Niektórzy po prostu mają pecha.
Bangkok: Hipopotam pożarł cyrkowego karła w szalonym wypadku w północnej Tajlandii, pisze dziennikarz gazety Pattaya Mail.
"Cyrkowy karzeł o nicku Od zginął niedawno, kiedy pechowo odbił sie od trampoliny i został połknięty przez ziewającego hipopotama czekającego na swoje występienie w następnej części pokazu."
"Weterynarz powiedział, że hipopotamicy Hildzie włączył sie automatyczny odruch przełykania. Ponad 1000 widzów kontynuowało swój aplauz tak długo, aż do momentu zorientowali się, że to był tragiczny wypadek."
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą