Szukaj Pokaż menu

Rozmówki Muzułmańskie

20 796  
8   9  
AKBAR KHALI-KILI HAFTIR LOFTAN.
Thank you for showing me your marvelous gun.
Dziękuję, że mi pan pokazał swój piękny pistolet

FEKR GABUL GARDAN DAVAT PAEH GUSH DIVAR.
I am delighted to accept your kind invitation to lie down on the floor with my arms above my head and my legs apart.
Jestem zachwycony pana zachętą do położenia się na podłodze z rękami nad głową i rozłożonymi nogami

Co to jest paradoks?

28 631  
9   1  
Nie do każdego dociera tłumaczenie haseł proponowane przez encyklopedię, czasami aby było łatwiej trzeba przykładu. Pewnego dnia do Maliniaka przyszła córka z prośbą, żeby wyjaśnił jej znaczenie słowa paradoks, bo encyklopedia wyjaśnia zbyt sucho i niezrozumiale. Myślał, myślał i wpadł na pomysł, żeby wyjaśnienie hasła poprzeć przykładem. Kazał córce poprosić do pokoju całą rodzinę z teściami włącznie. Panie usadowił na wersalce i zadał im pytanie (w obecności teścia):
"Czy za 10000 dolarów poszłyby do łóżka z obcymi facetami?".
Ogólne oburzenie babci, teściowej, żony ale po wytłumaczeniu zasadności pytania i przeanalizowaniu przez ładniejszą część rodziny wszystkiego, za i przeciw, panie przyznały, że za taką sumę zdradziłyby mężów (bo przecież to nie mydło), a w dzisiejszych czasach pieniądze się bardzo przydadzą.
Po wysłuchaniu odpowiedzi pań, Maliniak wyjaśnił córce znaczenie słowa paradoks.

Jak to na medycynie czasem bywa...

13 589  
12   2  
Egzamin z medycyny z rozpoznawania narządów. Na stole przed egzaminatorami stoi skrzynka zotworem na ręke. W niej narządy do rozpoznawania. Wchodzi pierwszy student, wklada ręke, rozpoznaje nerke, wyjmuje ją, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi drugi, grzebie, grzebie, w końcu rozpoznaje serce, wyjmuje, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi trzeci, grzebie, grzebie, nie może nic rozpoznać, w końcu mówi:
- Kiełbasa!
- Panie jaka kiełbasa, czyś pan zwariował?!
- No przecież mówie, że kiełbasa.
- Prosze wyjąć.
Student wyjmuje ze skrzynki kiełbase. Zakłopotani egzaminatorzy stanawiają mu w końcu 5, student wychodzi, po czym jeden egzaminator mówi do drugiego:
- Panie docencie, czym myśmy wczoraj tą wódke zagryzali?!
-----
Na medycynie odbywały się cwiczenia z mikroskopem. Studenci mieli obserwować próbki własnej śliny. Dowcipnisie podmienili jakiejś dziewczynie ślinę na próbkę spermy. Panienka gdy spojrzała przez mikroskop zgłupiała i zawołała profesora. Profesor przyłożył oko do mikroskopu i zapytał:
- A myła pani dzisiaj zęby?
12
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Co to jest paradoks?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Siostra Małgorzata w piekle
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Bond. Nazywam się James Bond
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Budzenie telefoniczne...
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Kocham TePSę
Przejdź do artykułu Niedźwiedzie homoseksualiści

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą