Jeszcze 20 lat temu filmy porno pokutowały gdzieś na najwyższej półce w najbardziej zacienionym zakamarku wypożyczalni kaset video. Inne można było zobaczyć, pod osłoną nocy, na jednym z niemieckich kanałów TV (i na Polonii 1!). Dziś śliskie filmy dostępne są wszędzie – w formie DVD (jako dodatek do świerszczyków), w seks-szopach (jako dodatek do silikonowych urządzeń ssących) oraz w internecie (jako dodatek do trolli, reklam i bzdurnych artykułów). Dziś złożymy szacunek temu filmowemu gatunkowi i opiszemy najoryginalniejszych aktorów i aktorki z tej jęczącej branży.
Emerytowany dziś gwiazdor amerykańskiego i brytyjskiego pornobiznesu zasłynął dzięki wyjątkowo efektownemu narzędziu swej pracy. Jego przyrodzenie miało 45 centymetrów długości. Aktor ten nie tylko utrwalał stereotyp „murzyna z wielką dzidą”, ale i stał się bohaterem wielu legend (z całą pewnością wymyślanych przez zazdrosnych konkurentów z mniejszymi fujarkami). Podobno aktor ten potrafił utrzymać pełen wzwód nie dłużej niż kilka minut – wielki penis potrzebował dostawy takiej ilości krwi, że aktor najzwyczajniej w świecie omdlewał podczas stosunków.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą