Znasz to? Idziecie ze znajomymi do ulubionej knajpy i zamiast cieszyć się z możliwości porozmawiania obserwujesz jak jeden po drugim zapada w milczenie i zatapia wzrok w telefonie. Masakra. Na szczęście jest sposób by się zabezpieczyć przed takim obrotem sprawy.
Co można przywieźć z Włoch dla syna? Pizzy nie przywieziesz, lody się roztopią, Krzywej Wieży nie wyrwiesz, to zostaje jajcarski krawat. Czasami jednak warto dokładniej obejrzeć prezent...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą