Tego dnia natura była przeciwko nam, ale nie daliśmy się! 12 lipca roku pańskiego 2013, w piątek, województwo warmińsko-mazurskie przeżyło największą od 10 lat ulewę, bojownicy jadący na zlot zetknęli sie ze ścianą deszczu, niektórzy utknęli w Olsztynie na kilka godzin, gdzie zalane ulice były zamykane i tworzyły się gigantyczne korki, rekordziście jechali 11 godzin, ale ostatecznie wszyscy dotarliśmy do celu.
Zmagania człowieka z genami przypominają pojedynki pragnienia ze Sprite’em. Różnica polega na tym, że w przypadku człowieka to geny wybierają, czy chcą być pragnieniem, czy wolą to pragnienie gasić.
W książce „Gen sportu” publicysta, David Epstein, opisuje przykłady, jak to geny rozwiewają sny o potędze, a czasami wręcz przeciwnie – skazują człowieka na sukces. Uwaga, artykuł z gatunku tych, od których puchnie mózg.
W książce „Gen sportu” publicysta, David Epstein, opisuje przykłady, jak to geny rozwiewają sny o potędze, a czasami wręcz przeciwnie – skazują człowieka na sukces. Uwaga, artykuł z gatunku tych, od których puchnie mózg.
Dziś pośmiejemy się razem na dobry początek z naszych wypłat, przytulimy się do pakera oraz zajrzymy do ulubionego zoo.- Panie doktorze, jak dostaję pensję, nie mogę przestać się śmiać!
- OK, śmiech przedłuża życie.
- Dociągnę tak do emerytury?
- Pewnie! A wtedy jeszcze bardziej się będzie panu chciało śmiać!
by Leszek_z_balkonu
* * * * *
Pewien Żyd wyemigrował do Izraela. Urządził się, pewnego dnia, piąta rano, do drzwi dobija się sąsiad:
- Icek! Uciekaj! Pogrom!
Wybiegają, uciekają opłotkami, nagle "nowy" zatrzymuje się:
- Ale nie wolno przestać trenować!
by Peppone
* * * * *
Wychodzi facet z więzienia. Dwadzieścia lat za malwersacje finansowe. Oddają mu rzeczy, które miał przy sobie jak go zwinęli. W kieszeni starej marynarki znajduje kwit do szewca. No tak, oddał buty do naprawy chwilę przed tym zanim go zamknęli. Bez grosza przy duszy, ale w dobrych butach pochodzi. Udał się więc do owego szewca. I stoi ten sam mężczyzna, tylko dwadzieścia lat starszy, posiwiały. Oddaje mu więc kwit, tenże patrzy na niego uważnie, wychodzi na zaplecze.
Po chwili wraca, oddaje kwit i mówi:
- Będą na czwartek.
by Tetetka
* * * * *
- Potrzebujesz mojej córki tylko do jednego! - wykrzyczała na mnie wściekła matka mojej dziewczyny.
- To nie moja wina, że nie nauczyłaś jej gotować - odparłem.
by Colinek_szczecin
* * * * *
Trzy sposoby na wzbudzenie powszechnej nienawiści do siebie:
1. Mów prawdę.
2. Zawsze.
3. Wszystkim.
by Peppone
* * * * *
Ogłoszenie dnia:
Warszawskie ZOO ogłasza nietypową akcję.
Tylko jutro: Dzień Otwartych Drzwi!
Zapraszamy
by Leszek_z_balkonu
* * * * *
Wielka Brytania plasuje się na siódmym miejscu w światowym rankingu krajów popularnych wśród turystów. Szacuje się, że rocznie odwiedza ją 30 milionów przyjezdnych. Problem w tym, że 29 milionów z nich nigdy nie wróci do domów.
by Colinek_szczecin
* * * * *
Stoi paker z dziewczyną, przytula ją i pyta:
- Czujesz teraz motyle?
Zakochana po uszy dziewczyna mówi :
- Tak. Czuję bo co?
- Bo wczoraj robiłem...
by brogman
* * * * *
Dlaczego pary trzymają się za ręce w trakcie ceremonii zaślubin?
Taka formalność. Jak bokserzy podający sobie rękę przed walką.
by Colinek_szczecin
* * * * *
Matka miała 3 córki : Akację, Jabłonkę i Cegiełkę.
Pewnego dnia przychodzi do niej jedna córka i się pyta:
- Mamo! mamo! A dlaczego mam na imię Akacja?
- Bo gdy byłaś mała spadł ci na czoło liść Akacji.
Po chwili przybiega druga córa i zadaje podobne pytanie.
- Mamo! mamo! A dlaczego mam na imię Jabłonka?
- Bo gdy byłaś mała spadł ci na czoło liść Jabłoni.
Na końcu przybiega trzecia córa i się pyta:
- Łebełebełebe?
by denuo
* * * * *
A sto wielopaków temu śmialiśmy się np. z tego:
Oglądałem National Geografic. Leciało coś o fokach czy innych morsach. Rozsiadły się takie tłuste, dużo ich, przekrzykują się, machają głową lub tępo gapią się na samca alfa.
Zmieniłem na TVP1. To samo. Posiedzenie Sejmu.
by Peppone
* * * * *
- Odprowadzam wczoraj w nocy nową dziewczynę przez park, gdy nagle rozbłysnęły niebieskie koguty.
- Czy to policja? - zapytała.
- Tak, ale są wcześniej niż zwykle...
by winul
* * * * *
- Jak ksiądz mógł tak pobić tego człowieka?! - pyta sędzia. - Gdzie pokora, sprawiedliwość, przykazania...? Niech ksiądz opowie, jak było.
- Co tu dużo gadać... Najpierw ten człowiek uderzył mnie w prawy policzek. To nadstawiłem mu lewy. Przywalił mi w lewy. A, że więcej w Biblii już na ten temat nic nie napisali, to się zaczęło...
by Leszek_z_balkonu
* * * * *
Tutaj znajdziesz cały Wielopak_weekendowy_CDXXXVII.
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 536 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
| Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego! |