Każda wojna to okres gwałtownego rozwoju technologii i wprowadzania w życie niecodziennych pomysłów. Jednym z takich projektów był ten oto pas należący do oficera SS. Ale pas jest jedyny w swoim rodzaju i skrywa zabójczą tajemnicę!
W klamrze pasa ukryto czterolufowy pistolet kalibru .22, który miał służyć do samoobrony w sytuacji bez wyjścia. Pasy z pistoletem w klamrze nazywane są SS-Waffenakademie Koppelschloßpistole, a autorem pomysłu był Louis Marquis, który wpadł na to rozwiązanie w czasie przebywania w obozie jenieckim w czasie I WŚ.
W momencie, gdy właściciel pasa usłyszał "ręce do góry", mógł jednym płynnym ruchem zwolnić klamrę, spod której wyskakiwały lufy tego "pistoletu". Były dwie wersje mechanizmu spustowego - w jednej po podniesieniu klamry automatycznie następował wystrzał ze wszystkich luf, w innej można było ręcznie odstrzeliwać każdy nabój.
Źródła: 1,
2,
3,
4,
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą