Wciągająca akcja, już, już domyślamy się co się stanie, a tu takie zaskoczenie! Kontynuacja cyklu z poprzedniego odcinka.
#1.
Od pierwszego seansu Czterech Pancernych wydaje nam się, że czasy drugiej wojny światowej były po prostu czarno-białe. A prawda jest taka, że nie tylko ludzie żyli wtedy w kolorowym świecie, ale istniały już także kolorowe klisze, dzięki którym możemy podziwiać tamte czasy w pełnej palecie barw. Tym razem zdjęcia są o tyle ciekawsze, że pochodzą z prywatnych zbiorów żołnierzy, a nie profesjonalnych fotografów.
Jak się jeździ samochodem, to prędzej czy później zdarzy się niefart i albo my zrobimy błąd, albo ktoś na nas najedzie. Bywa, stłuczka to nie koniec świata. Ale bywają takie zdarzenia, że szczęka opada i można poświęcić wiele czasu na zastanawianie się, jak do tego w ogóle doszło.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą