Aż do lat 80. XX wieku duża część operacji, między innymi serca, u noworodków i małych dzieci przeprowadzana była w rzeczywistości bez znieczulenia. Owszem, małym pacjentom podawano leki, ale ich działanie służyło wyłącznie zwiotczeniu mięśni i uniemożliwiało poruszenie się podczas operacji, w żaden sposób nie tłumiło jednak bólu. Największy koszmar wielu dorosłych - okazał się faktycznym doświadczenie dzieci, które z tą traumą dzieciństwa żyją aż do dzisiaj.

#2.

Najnowsze badania wykonane z pomocą urządzeń obrazowania aktywności mózgu wprost pokazały, że psychicznie odrzucenie (przez rówieśników, przez potencjalnego partnera) działa tak samo jak zadawanie fizycznego cierpienia, a nawet mocniej.

Praktyczne zastosowanie wskazywały podręczniki dla agentów CIA, których uczono torturowania więźniów. Straszenie przesłuchiwanych zadawaniem bólu okazywało się znacznie bardziej skuteczne niż faktyczne zadawanie bólu. Po pierwsze, więźniowie mieli tendencję do wyolbrzymiania przykrych doświadczeń, jakie mogą ich spotkać. Po drugie, nie doceniali swojej faktycznej odporności.

#3.

W 2001 roku na jednej z budów w Pensylwanii zdarzył się wypadek. Jeden z robotników w chwili nieuwagi odciął sobie dłoń. Szok i ból były tak wielkie, że w następstwie ten sam mężczyzna próbował odebrać sobie życie... strzelając sobie w głowę pistoletem do gwoździ... dwanaście razy. 25-latek przeżył oba te zdarzenia, choć niestety nie można powiedzieć, że wyszedł z nich bez szwanku.

#4.

Skąd bierze się ból? Przyjmijmy czysto teoretycznie, że właśnie rąbnęliśmy się młotkiem w palec. Odpowiedni sygnał wędruje od nieszczęsnego palca do mózgu, tam jest analizowany i przetwarzany, następnie odsyłany z powrotem do palca i... boli jak cholera. Ta ścieżka prowadzi nas jednak do ciekawego spostrzeżenia - sam mózg nie odczuwa bólu, bo nie ma w nim odpowiednich nerwów. A to z kolei oznacza, że operacje na mózgu można w zasadzie robić bez znieczulenia - przynajmniej od momentu przedostania się przez okalające mózg warstwy, które ból jak najbardziej odczuwają.

#5.

Palenie tytoniu powoduje... tak, wiele różnych schorzeń i dolegliwości pojawiało się już w ostrzeżeniach na paczkach papierosów, to jednak chyba jeszcze nie. Otóż regularne palenie papierosów zwiększa prawdopodobieństwo chronicznych bólów pleców. Czyli jeszcze jedno nieszczęście do kompletu...

#6.

Najlepsze miejsce na tatuaż? Tyłek. Nie, nie dlatego, by tatuaże na siedzeniu wyglądały szczególnie efektownie, tylko dlatego, że w rankingu miejsc, gdzie tatuaż boli najmniej, tyłek zajmuje pierwsze miejsce. Zaraz za nim uplasowały się udo, ramię, łydka i przedramię. Z kolei najbardziej wrażliwe na ból są genitalia, kręgosłup, wargi, stopy i klatka piersiowa.

#7.

Każdy z indywidualną intensywnością odczuwa ból, jednak naukowcy pokusili się o zakwalifikowanie różnych rodzajów bólu do różnych przedziałów "bolesności". Okazało się, że ugryzienie się w język (to fizyczne - choć metaforyczne również bywa dotkliwe) procentuje bólem na poziomie 4 w 10-stopniowej skali. Na szczycie skali znalazły się tzw. klasterowe bóle głowy, zostawiając daleko z tyłu bóle porodowe czy wszelkie migreny.

Źródła: 1, 2, 3