Szukaj Pokaż menu

Jak się budowało zamki? Zobaczcie jak BUDUJE się XIII-wieczny zamek!

86 052  
484   52  
Dokładnie tak! Znaleźli się zapaleńcy, którzy w dzisiejszych czasach wznoszą najprawdziwszy średniowieczny zamek!

Na płocie tabliczka "Uwaga zły pies", a tymczasem po drugiej stronie taka bestia...

74 887  
267   46  
Tabliczka z napisem : "Uwaga! Zły pies" raczej skutecznie odstrasza hasania po cudzej posesji. Listonosz skorzysta z domofonu, kurier najpierw zadzwoni, a świadkowie Jehowy w ogóle odpuszczą. Nie zawsze jednak rzeczywistość jest tak straszna, jak wskazywałaby to tabliczka...

#1.

Kliknij i zobacz więcej!

7 fascynujących ciekawostek o ludzkich chorobach

86 870  
218   34  
Choroba w zdecydowanej większości przypadków to nic miłego - co nie zmienia faktu, że w wielu przypadkach to także fascynujące zjawisko.

#1.

Wyższa inteligencja sprzyja częstszym chorobom. Choć brzmi to trochę jak banał z cyklu "jedni stali w kolejce po mózg, inni po odporność", to jednak faktem jest, że osoby obdarzone ponadprzeciętną inteligencją cechują się wyższym ryzykiem zapadnięcia na różnego rodzaju choroby psychiczne, na przykład schizofrenię czy zaburzenia dwubiegunowe. Archetyp "szalonego naukowca" może brać się właśnie stąd.

#2.


Zaburzenie dysocjacyjne tożsamości - tak oficjalnie nazywa się rozdwojenie jaźni, czyli występowanie przynajmniej dwóch osobowości u jednej osoby. Zaburzenie jednocześnie straszna i fascynujące, bo pokazujące prawdziwą siłę ludzkiego umysłu. Swego czasu znany był przypadek Niemki, która w wieku 20 lat, w wyniku wypadku utraciła wzrok. Cierpiała jednak także z powodu zaburzeń dysocjacyjnych i jedną z jej alternatywnych osobowości był... doskonale widzący nastolatek!

#3.


Zespół Tourette'a to zaburzenie neurologiczne wywołujące u chorego niekontrolowane tiki ruchowe i werbalne, a jednym z rodzajów tych zaburzeń jest tzw. koprolalia, czyli niedająca się powstrzymać żądza przeklinania. Chorzy, mówiąc zupełnie zwykłe rzeczy czy nawet śpiewając piosenki, wpadają w kilkusekundowe napady szału, podczas których wykrzykują bluźnierstwa. Wykrzykują bądź... wymachują - bo koprolalia spotyka także głuchoniemych posługujących się językiem migowym.

#4.


Czy zupełnie zdrowy, nieprzejawiający żadnych destrukcyjnych skłonności człowiek może z dnia na dzień, w jednej chwili zostać żądnym krwi psychopatą? Okazuje się, że tak - wystarczy, że... odwiedzi Jerozolimę. Tzw. syndrom jerozolimski zaliczany jest do kategorii zaburzeń urojonych i objawia się nagłym przypływem agresji w miejscach opisanych w Biblii - zwłaszcza w Jerozolimie. Chrześcijanie odwiedzający Izrael ni z tego, ni z owego utożsamiają się z postaciami z Nowego Testamentu, Żydzi z kolei - z postaciami ze Starego Testamentu.

Czym to grozi? W 1969 roku pewien Australijczyk dotknięty syndromem jerozolimskim próbował spalić meczet Al-Aksa, by wygnać z Ziemi Świętej muzułmanów. Meczetu nie udało się spalić, ale krwawe zamieszki trwały jeszcze przez wiele dni. Co ciekawe, wszystkie objawy syndromu ustępują samoczynnie zaraz po opuszczeniu Izraela. I niech ktoś mówi dalej, że miejsca nie mają swojej energii...

#5.


Gabriel Anton i Józef Babiński opisali na przełomie XIX i XX wieku specyficzny zespół zaburzeń neurologicznych, który został nazwany od ich nazwisk. Zespół Antona-Babińskiego polega na tym, że chorzy, którzy są całkowicie niewidomi, zupełnie nie zdają sobie z tego sprawy. Zachowują się w taki sposób, jakby z ich wzrokiem wszystko było w porządku - i tylko ci na zewnątrz, obserwujący nieudolne zmagania np. z chwytaniem przedmiotów, są w stanie dostrzec problem.

#6.


Z jakiegoś powodu wiele osób doświadczających zjawisk niezrozumiałych dla innych z miejsca uważane jest za chorych. Zamiast zgłębić zjawisko, uznaje się je za zaburzenie - problem solved. Czy jednym z takich opracowanych na poczekaniu problemów jest "syndrom trzeciej osoby"? Polega on na tym, że osoby doświadczające jakichś wyjątkowo trudnych, dramatycznych czy traumatycznych okoliczności odczuwają niekiedy obecność kogoś, kogo z nimi fizycznie nie ma, a kto dodaje im otuchy, pociesza, podtrzymuje na duchu. Anioł stróż czy guz mózgu - oceńcie sami.

#7.


Zespół Pradera-Williego uważa się za najczęstszą genetycznie dziedziczoną przyczynę otyłości. Zespół objawia się niskim wzrostem, otyłością, niedorozwojem narządów płciowych, a także upośledzeniem umysłowym, jak również niczym nie pohamowanym apetytem. W skrajnych przypadkach cierpiący na zespół Pradera-Williego w ogóle nie odczuwają nasycenia i za którymś razem jedzą tak długo i tak dużo, aż dosłownie pęka im żołądek.


Źródła: 1, 2, 3, 4, 5
218
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Na płocie tabliczka "Uwaga zły pies", a tymczasem po drugiej stronie taka bestia...
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu W Australii wszystko chce cię zabić. I nie są to tylko zwierzęta
Przejdź do artykułu Nieprawdopodobne historie spadkowe
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Duchy na XIX-wiecznych fotografiach
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu 8 potwornickich ciekawostek o Disneyu
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu Odniesienia do serialu Doctor Who sprytnie ukryte w grach komputerowych
Przejdź do artykułu 7 ciekawostek o zębach (bo wszyscy kochamy wizyty u dentysty...)

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą