O tym, że alkohol nie jest dobrym doradcą wie chyba każdy, kto miał okazję przeholować z tą silnie uzależniającą używką z piekła rodem. Czasami jednak pozorny błąd może pozytywnie zaprocentować w przyszłości. Zupełnie jak u tych anonimowych ludzi z internetu, którym zadano pytanie z tytułu.

#1.

Kurczaczek, który dorósł i w końcu zaatakował moją byłą.

#2.

Po pijaku kupiłem raz kondoma... Okazało się, że w dłuższej perspektywie zaoszczędziłem kupę forsy.

#3.

Kupiłem wózek golfowy na Craiglist za 400 dolarów, kiedy podczas studiów wróciłem na lato do domu. Szaleliśmy nim przez 3 miesiące, po czym wystawiłem go na Craigslist za tyle samo, co zapłaciłem. Praktycznie wypożyczyłem wózek golfowy za darmo.

#4.

Wszedłem do WalMartu o 4 nad ranem, kupiłem PS4 z wszystkimi akcesoriami, wydałem ponad 1000 dolarów i nikt ani w sklepie, ani w banku nie uznał, że to podejrzany zakup.

#5.

Podczas pijackiej sprzeczki z dziewczyną kłóciliśmy się o zarabianie pieniędzy. Kupiłem sześć zepsutych odkurzaczy na eBayu za 300 dolarów. Zapomniałem, że je zamówiłem. Doręczono je tydzień później. Naprawiłem je i sprzedałem wszystkie za 2000 dolarów. Wygrałem kłótnię po pijaku!

#6.

Zapłaciłem dziewczynie, która chyba była prostytutką, żeby przez godzinę grała z nami w koszykówkę... Żałowałem tylko, że grała w kosza jak Michael Jordan.

#7.

Po tym, jak o 3 nad ranem obejrzałem dokument o wspinaczce, kupiłem kupę sprzętu do wspinaczki. Użyłem go kilka razy podczas domowych remontów w miejscach, do których trudno dotrzeć.

#8.

Kupiłem kuszę i 1000-pak Googly eyes.

#9.

Przygarnąłem psa z ulicy, który jest teraz moim najlepszym przyjacielem.

#10.

Byłam pijana i oglądałam "Wolny dzień Ferrisa Buellera". Kilka dni później u drzwi pojawiła się kurtka z frędzlami. Była dokładnie taka, jak kurtka Sloan. Najlepsze jest to, że wydawałam na nią tylko 15 dolców.

#11.

Dom.

#12.

Kupiłem bilet w jedną stronę na wyspę, na której nigdy nie byłem ani nie znałem nikogo, kto by na niej mieszkał. Żyłem tam przez rok. Jedna z najlepszych pijackich decyzji, jaką kiedykolwiek podjąłem.

#13.

Mini bar z Amazona. Montaż na trzeźwo nie był taki fajny, więc podczas całego składania znów się upiłem.

#14.

Roomba. To tak, jakbyś miał zwierzaka, który wyjada śmieci z podłogi.

#15.

Miecz o długości 180 centymetrów. Ciągle czekam na prawa dotyczące noszenia miecza, ale kiedy już je wprowadzą - będę przygotowany.

A jak jest z wami, Bojownicy? Podjęliście kiedyś równie dobrą decyzję pod wpływem alkoholu?