Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Najmocniejsze cytaty ostatnich dni - Matura 2018 wyciekła do Internetu

95 695  
248   93  
Oto najciekawsze wypowiedzi z ostatnich dni...

#1. Matura 2018 wyciekła do Internetu - to z pewnością jedno z najczęściej wpisywanych ostatnio haseł w Google. UWAGA! Zdesperowani uczniowie wierzą, że może jakimś cudem uda im się trafić na jakiekolwiek przecieki i często padają ofiarą oszustów. W sieci można znaleźć mnóstwo fejkowych stron, na których za pewną opłatą można zdobyć rzekomo autentyczne arkusze. CKE bije na alarm i prosi maturzystów, by nie dali się nabrać:

Ważna informacja: tematy i pytania, jakie pojawią się na maturze 2018 ujawniane są tylko i wyłącznie w momencie rozpoczęcia się egzaminu. Wszelkie przecieki, które można znaleźć w internecie mogą wprowadzić w błąd uczniów.

Wniosek? Uczcie się, póki macie jeszcze czas. Wujek Google i tak Wam nie pomoże.



#2. O tym, jak Polak Polakowi wilkiem przekonał się pewien użytkownik Wykopu:

Zabrakło mi 60 groszy do biletu autobusowego. Zapytałem 5 osób - nikt nie chciał dać. Jedna z nich skwitowała, że nie rozdaje pieniędzy. Zapytałem szóstą - okazało się, że to Ukrainiec. Zrozumiał, że chcę 6 zł i próbował coś wygrzebać z zaskórniaków, aż mu wytłumaczyłem, że potrzebuję tylko 60 gr. Dał mi je bez problemu.



#3. Poruszające słowa ojca małego Alfie Evansa. Chłopiec zmarł po odłączeniu go od aparatury podtrzymującej życie:

Mój gladiator odłożył tarczę i o 2:30 zyskał swoje skrzydła. To łamie nasze serca. Kocham Cię.



#4. Raper Sobota, który swego czasu śpiewał JP na sto procent, podobno zadzwonił na policję, bo pobiła go dziewczyna.

Kobieta wpadła w szał, gdy dowiedziała się o zdradzie partnera. Po wszystkim wyśmiała go w Internecie:
Myślałam, że jestem z facetem, a okazał się koleżanką. Dostał w twarz za zdradę i zadzwonił na policję!

Raper postanowił ratować swoje dobre imię i wydał kontroświadczenie:
W związku z informacjami, które rozpowszechnia moja była partnerka, chciałbym dla dobra Juniora pierwszy i ostatni raz odnieść się do sytuacji na forum publicznym. Jednocześnie proszę moich fanów oraz media o uszanowanie naszej prywatności i możliwość rozwiązania prywatnych problemów poza błyskami fleszy i mediami społecznościowymi. Nie jestem w związku z moją partnerką od kilku miesięcy. Aktualnie każde z nas prowadzi swoje życie, a częścią wspólną jest nasz kochany syn, o którego dbam z całego serca. Niestety wczoraj moja była partnerka zachowywała się bardzo agresywnie stanowiąc zagrożenie dla dziecka, a jego dobro jest dla mnie najważniejsze na świecie. Pozwólcie więc, że zadbam jak na dobrego ojca przystało, aby Junior nie ucierpiał na sprawach dorosłych. PS. Nigdy na nikogo nie doniosłem.



#5. Ja zapłacone mam za siedzonko - tak pewna pasażerka MPK Wrocław odpowiedziała mężczyźnie, któremu nie podobało się, że zajęła dwa miejsca.

Będzie pani hitem internetu
- powiedział autor nagrania. I faktycznie, filmik obejrzano już ponad 400 tys. razy.


#6. Nauczycielka wściekła na uczennicę, która postanowiła wykazać się kreatywnością i zrobiła więcej, niż się od niej wymagało.

Miałaś opowiedzieć o tym jak dziewczynki robiły zakupy. Oprócz tego zapisujesz rozmowy swoich bohaterów - tej umiejętności jeszcze nie ćwiczyliśmy. Co to ma być.

Aferę nagłośnił pedagog Przemysław Kleniewski. Jego zdaniem zachowanie nauczycielki jest niedopuszczalne:
Dziecko w tym wieku nie ma rozwiniętego myślenia abstrakcyjnego. Co za tym idzie, cyferka nie stanowi dla niego żadnego wyznacznika poziomu wiedzy i nie mówi nic o tym, nad czym trzeba jeszcze popracować. Wykształca natomiast, na zasadzie psiej tresury, nawyki, mówiące o tym, że czym wyższy numerek, tym dziecko lepsze, co jest nieprawdziwe, ale w oczach dziecka jest ono samo niewystarczająco dobre dla nauczycielki i sprawia, że jego samoocena, a co za tym idzie, chęć do nauki, spada drastycznie. To jest piękny przepis na obrzydzenie dziecku nauki. Ja nie mówię, że praca została oceniona nieprawidłowo pod względem merytorycznym. Sprzeciwiam się natomiast ocenianiu w taki sposób, tak bardzo szkodzący uczniowi i blokujący jego samorozwój.



#7. USA i Meksyk mają wojny gangów. Polska - wojny korporacji taksówek.

Firma Lider, która proponuje wyjątkowo niskie stawki za przejazd, działa w Opolu dopiero od trzech dni, a już jeden z kierowców korporacji został napadnięty przez dwóch mężczyzn. Emil Piputa, właściciel firmy, nie wyklucza działania konkurencji:
Spodziewałem się, że może dojść do incydentów, ale nie sądziłem, że tak szybko. Jesteśmy w Opolu praktycznie od trzech dni. Nie wykluczam, że mogło dojść do ataku ze strony konkurencji, choć oczywiście nie mam żadnych oficjalnych informacji. Czekam na działania policji.



#8. David Goodall, 104-letni uczony z Australii, postanowił poddać się eutanazji mimo że jest zdrowy.

Mężczyzna uważa jednak, że jakość jego życia znacząco się obniżyła. Stwierdza wręcz, że żałuje, iż dożył tak sędziwego wieku:
Nie jestem szczęśliwy. Chcę umrzeć. To nie jest smutne. Smutne jest wtedy, gdy ktoś chce ci to uniemożliwić. Moim zdaniem osoba w starszym wieku, jak ja, powinna mieć pełne prawa obywatelskie, w tym prawo do eutanazji.

W najbliższych tygodniach Goodall przyleci do Szwajcarii, by zakończyć swój żywot.


#9. Dwóch imigrantów napadło mieszkankę szkockiego miasta Forfar i próbowało ją zgwałcić. Szybko tego pożałowali.

Mohammad Islam i Shebab Smekramuddin zasługują na tytuł największych idiotów ostatnich tygodni. Myśleli, że mogą bezkarnie naruszać czyjąś godność, a tymczasem zostali zmasakrowani przez zawodniczkę karate. Kelly Soutar wyszła cało z ataku, ale nie ukrywa, że incydent wpłynął fatalnie na jej psychikę:
O niczym nie mogłam myśleć. Czułam, że za chwilę zostanę zgwałcona. Ten atak to dla mnie bardzo trudne doświadczenie. Od tego czasu miewam ataki paniki i cały czas czuję się zagrożona.



#10. Wstyd. Żenada. Hańba. Frajerstwo. Jeśli śmiecisz, jesteś śmieciem (...) Melanż w plenerze jest jak seks z nieznajomym. Pamiętaj o zabezpieczeniu. I nie rób tego, jeśli nie jesteś wystarczająco dojrzały - takimi słowami autor felietonu na jednym z portali rozrywkowych opisuje Polaków wypoczywających na łonie natury.

Autor opisuje też sytuację, której sam był świadkiem:
W ten weekend byłem na jednym z podwarszawskich terenów objętych ochroną w programie „Natura 2000”. Typowy, polski lasek. Sosny, staw, parę wydm, jakiś niemiecki bunkier z boku. I śmieci. Nie to, żeby w znajdującym się obok bunkrze skończyło się już miejsce na odpady. Poniemiecki śmietnik-sarkofag, pełniący także rolę biuletynu informacji publicznej o życiu okolicznej młodzieży (Monika P. to k***, Kocham Izę, Stop Islam, Jaraj skuna), zmieściłby w sobie jeszcze wiele puszek po piwie i energetykach. I właśnie ten obrazek idealnie podsumowuje filozofię życiową patologii, która swoje brudy spod zlewu wywala bez skrępowania prosto pod znakiem z godłem Polski i napisem „rezerwat przyrody”. Nawet gdyby przy wejściu do lasu postawiono kontener na śmieci, ten typ człowieka i tak wywaliłby brud obok kontenera. No bo chyba nie uciekało się ze śmieciami aż do lasu, żeby później włożyć je jednak do pojemnika? Jeśli unikać tych parunastu złotych podatku za wywóz śmieci, to wypada robić to z rozmachem. I bez najmniejszego zachowania przyzwoitości. I najlepiej, żeby jakiś młody dzik czy inna wiewiórka przebiła sobie wnętrzności ostrym kawałkiem szkła czy blachy pociętej na budowie szwagra.

Zgadzacie się z nim?



Zachęcam też do przeczytania poprzedniego odcinka, w którym było m.in. o pewnej 22-latce, która została najgorszą dziewczyną świata.


Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
13

Oglądany: 95695x | Komentarzy: 93 | Okejek: 248 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało