Szukaj Pokaż menu

Czego kobiety nie lubią u facetów? 19 zwierzeń na przykładzie pierwszych randek

92 467  
119   47  
Kiedy zaczynasz się z kimś umawiać, szybko pojawiają się pewne sygnały, dzięki którym wiesz, czy cokolwiek z tego będzie. Tym razem jednak nie ja będę mówił wam, czego nie robić, by nie spłoszyć białogłowy. Głos oddamy dziś kobietom.

Kiedy Polak poślubi Japonkę - codzienne reakcje na obrazkach L

72 316  
282   18  
W dzisiejszym odcinku m.in. cały dzień sprzątania, zakochana Karyna, jeden mały błąd podczas internetowej gównoburzy oraz podstrzyżyny przed ważnym spotkaniem.

Z czym kojarzy Ci się Antarktyda? Raczej nie z tymi 10 rzeczami

62 281  
261   23  
Jednych kusi swoją tajemniczością, innych odstrasza na samą myśl o kilkudziesięciostopniowych mrozach. Wszyscy, którzy postawili stopę na lodowym kontynencie, zgadzają się co do jednego. To doświadczenie, które naprawdę odmienia życie!

#1. Na Antarktydzie istnieje życie… i nawet się rozmnaża



Wydawałoby się, że panujące na lodowym kontynencie temperatury nijak nie sprzyjają jakimkolwiek uniesieniom – a jednak, Antarktydę zamieszkuje na stałe od tysiąca w sezonie zimowym do 5 tysięcy osób w sezonie letnim. A skoro tak, to nic dziwnego, że życie toczy się całkiem normalnym trybem. I tym samym w 2009 roku na Antarktydzie urodziła się aż jedenastka dzieci.

#2. O rozwój duchowy też można zadbać



Gdyby tylko rodzice mieli takie życzenie, niemal każde z urodzonych w 2009 roku dzieci można by ochrzcić w innym kościele. I to – rzecz jasna – nie ruszając się z Antarktydy choćby o krok. Na najbardziej odosobnionym z kontynentów znajduje się aż siedem kościołów, każdy w zupełnie innym, charakterystycznym stylu. Niektóre są naprawdę osobliwe.

#3. Szkolnictwo kwitnie – tak jakby



No dobrze, wiadomo już, że dzieci można w Antarktyce urodzić i ochrzcić, ale co dalej? Przydałoby się jeszcze zapewnić jakieś wykształcenie. Nic prostszego – w Villa Las Estrellas, miejscowości, co do której prawa roszczą sobie Argentyńczycy, Chilijczycy oraz Brytyjczycy, znajduje się całkiem porządna podstawówka, do której uczęszcza piętnastu uczniów. Dysponują też trzema komputerami z dostępem do internetu, łącząc Wyspę Króla Jerzego z resztą świata.

#4. Dolary antarktyczne mają sporą wartość kolekcjonerską



Nieszczególnie użyteczne w jakikolwiek inny sposób, dolary antarktyczne stanowią gratkę dla kolekcjonerów. Obecnie wciąż powiązane bezpośrednio z dolarem amerykańskim, być może w przyszłości staną się osobną walutą. Póki co jednak zachwycają barwnym wyglądem oraz nie mniej barwnymi określeniami. Stosuje się np. skrót “emp” od Emperor Penguin, a jednodolarówka bywa nazywana po prostu pingwinem.

#5. Czas to pojęcie względne



Która jest godzina na Antarktydzie? Na to pytanie są dwadzieścia cztery różne odpowiedzi – i każda jest poprawna. Jak więc radzą sobie naukowcy przebywający na lodowym kontynencie? Większość wybiera jedną z dwóch opcji – albo posługuje się czasem uznawanym w swojej ojczyźnie, albo tym, którego używają dostawcy pożywienia oraz sprzętu. Pierwsza wersja sentymentalna, druga – jak by nie patrzeć – bardziej praktyczna.

#6. Børge Ousland musiał mieć naprawdę dość żony



Na przełomie 1996 i 1997 roku Norweg Børge Ousland postanowił solidnie odpocząć sobie od reszty ludzkości… Tym samym, jako pierwszy człowiek w dziejach, przeszedł samotnie całą Antarktydę, od wybrzeża do wybrzeża, bez żadnego wsparcia z zewnątrz. Podczas swojej wędrówki pokonał niemal idealnie trzy tysiące kilometrów. Cała wycieczka potrwała od 15 listopada do 17 stycznia.

#7. Tu byłem. Lenin



Ostatnia rzecz, jakiej można by spodziewać się na antarktycznym biegunie niedostępności, w najbardziej oddalonym od wybrzeży miejscu całego kontynentu, to gęba Lenina… A jednak, gdyby komuś zachciało się wybrać w skrajne odosobnienie, powinien liczyć się z tym, że czeka tam już na niego towarzysz. Pozostawiła go tam radziecka wyprawa, której uczestnicy zadbali nawet o to, by dzisiaj w dużej mierze ukryty pod śniegiem pomnik zwrócony był wprost w kierunku Moskwy.

#8. Deszcz? Nie zanosi się…



Jakie jest najsuchsze miejsce na Ziemi? Któraś z pustyń? Owszem – ale wcale nie jedna z tych piaszczystych połaci, które jako pierwsze przychodzą na myśl. Rekord dzierżą Suche Doliny McMurdo znajdujące się na obszarze Ziemi Wiktorii na Antarktydzie. W ich przypadku “suche” to pewne niedopowiedzenie – ostatni raz padało tam jakieś… 2 miliony lat temu.

#9. Śnieg? Również mało prawdopodobne



Gdyby ktoś sądził, że na Antarktydzie co dzień jest magiczne Boże Narodzenie, a śnieg prószy wesoło przez większą część roku, jest w błędzie. W rzeczywistości jest bowiem wprost przeciwnie – bardzo niska wilgotność powoduje, że opady praktycznie nie występują. Zarówno deszcz, jak i śnieg. Ten zaś śnieg, który opadł przed laty, nie stopniał – odłożył się w postaci grubej warstwy lodu.

#10. Ale wcale nie musi być sucho…



To, że nie pada, nie oznacza bynajmniej, że na Antarktydzie zawsze jest sucho. Przynajmniej jeśli nieco rozszerzyć definicję ewentualnej suchości. Dba o to najdalej na południe wysunięty bar na Ziemi, znajdujący się w niegdyś brytyjskiej, a później odkupionej za symboliczną kwotę przez Ukrainę bazie naukowej. Dzisiaj w antarktycznym barze można napić się wódki (za 3 pingwiny) lub za darmo – pod warunkiem, że jest się przedstawicielką płci pięknej, chcącą przekazać swoją bieliznę na barową ekspozycję.



Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
261
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Kiedy Polak poślubi Japonkę - codzienne reakcje na obrazkach L
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Najmocniejsze cytaty – ​Gwiazda filmów dla dorosłych zdradziła, ile zarabiała za jedną scenę, kiedy była numerem jeden w branży
Przejdź do artykułu Najgłupsze, najśmieszniejsze lub najdziwniejsze pozwy sądowe, jakie widział świat
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Każda rodzina ma jedną, bardzo dziwną zasadę - internauci postanowili podzielić się swoimi
Przejdź do artykułu 10 rzeczy, które sprawią, że zwątpisz w swoje poczucie czasu
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu 11 historyjek o tym, że portale społecznościowe jednak na coś się przydały
Przejdź do artykułu Ciekawostki i dodatkowe informacje z uniwersum Gwiezdnych wojen

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą