W dzisiejszym odcinku trochę smutnych wieści na temat nadchodzącego Cyberpunka 2077; dowiemy się, która gra została ogłoszona tytułem dekady według użytkowników portalu Metacritic, porównamy Vice City ze starego i nowego GTA; oraz pogramy w Destiny 2 na czytniku książek.
Ostatnio wspominałem o pojawieniu się niezwykłej modyfikacji do gry GTA 5, dzięki której
mamy możliwość zwiedzenia wszystkich lokacji znanych z gry GTA: Vice City. Mod nosi nazwę
Vice Cry i możecie go zainstalować bez przeszkód, jeśli posiadacie podstawową wersję gry GTA 5.
Jeśli jednak wam się nie chce, albo po prostu nie macie najnowszego GTA, to możecie obejrzeć
porównanie graficzne modyfikacji i oryginalnej gry.
https://youtu.be/0gze-vQVZHQ Trzeba przyznać, że autorzy moda odwalili kawał dobrej roboty. Nie powinno to jednak nikogo dziwić, bowiem
prace nad Vice Cry trwały ponoć aż 4 lata.
Usługa strumieniowego grania w gry Google Stadia została uruchomiona już dobre kilka miesięcy temu. Niestety Polacy nie dostąpili tego zaszczytu, co jednak nie powinno nikogo dziwić. Przecież nasz kraj traktowany jest przez technologicznych gigantów na równo z afrykańskimi krajami Trzeciego Świata i Google nie stanowi tutaj wyjątku.
Jeśli jednak nie mieszkacie w Polsce i posiadacie wykupiony abonament na usługę Stadia, to całkiem możliwe, że zainteresuje was fakt, iż
Google prawdopodobnie testuje strumieniowanie na telefonach z Androidem innych niż Pixel.
Osoby, które mają wykupiony abonament na usługę, zauważyły
możliwość podłączenia się do komputera osobistego lub Chromecast za pośrednictwem swoich smartfonów. Warto w tym miejscu dodać, że były to inne telefony z Androidem niż Google Pixel. Ten ostatni jest bowiem uprzywilejowany i jak na razie tylko za jego pośrednictwem można korzystać z Google Stadia.
Wiele więc wskazuje na to, że usługa jest testowana na dość szeroką skalę. Niestety nikt nie ma co do tego pewności.
Elektroniczne czytniki książek to popularne urządzenia, za pośrednictwem których możemy pozwiedzać tysiące światów opisanych w książkach. Na czytnikach można również przeglądać czasopisma i tego typu rzeczy, jednak możliwości gadżetu mniej więcej tutaj się kończą. Czy aby na pewno?
Okazuje się, że nie do końca.
Pewnemu youtuberowi udało się uruchomić grę Destiny 2 na swoim czytniku e-booków marki Onyx. Urządzenie musi jednak spełnić jeden ważny warunek - musi działać na systemie Android, bez tego ani rusz. Na szczęście model Onyx Max Boost 3 spełnia te wymagania, dzięki czemu
udało się za jego pośrednictwem połączyć z usługą Google Stadia.
https://youtu.be/Wf1Pb-z_qdk Jak możecie zobaczyć powyżej, obraz pozostawia wiele do życzenia. Ani to płynne, ani nawet kolorowe. Nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek chciał w ten sposób grać w gry, ale zawsze dobrze wiedzieć, że jest taka możliwość.
Na portalu
Metacritic pojawiła się wielka ankieta, w której mogli wziąć udział wszyscy użytkownicy.
Za jej pośrednictwem wybierano najlepsze produkcje ostatniej dekady (i nie tylko) w kilku ważnych kategoriach. Wśród nich znalazły się: filmy, seriale, gry wydane w 2019 roku oraz
gry wydane od roku 2010 do 2019 i właśnie tymi ostatnimi zajmiemy się dzisiaj.
Jeśli liczycie na to, że na pierwszym miejscy wylądował Wiedźmin 3: Dziki Gon, to nieźle się zdziwicie. Gra wprawdzie jest obecna na podium, jednak zajmuje dopiero trzecie miejsce.
Wielkim zwycięzcą natomiast okazał się The Last of Us - wydany w 2013 roku przez studio Naughty Dog exclusive na konsolę PS3. Tytuł doczekał się wersji odświeżonej dostosowanej do konsoli PS4.
Oto pełna lista wybranych tytułów:
- The Last of Us | The Last of Us Remastered;
- The Legend of Zelda: Breath of the Wild;
- The Witcher 3: Wild Hunt;
- Red Dead Redemption 2;
- Mass Effect 2;
- Bloodborne;
- The Elder Scrolls V: Skyrim;
- God of War;
- Grand Theft Auto V;
- Dark Souls.
Kolejna generacja konsol - zarówno Xbox Series X, jak i PlayStation 5 - wciąż owiana jest gęstą mgłą tajemnicy. Do sieci co jakiś czas wyciekają różnego rodzaju informacje dotyczące urządzeń, jednak większość z nich to nic pewnego. Nie inaczej jest i tym razem, jednak przeciek jest na tyle duży, że warto o nim wspomnieć.
Jak zasugerował podobno ktoś pracujący przy nowym Xboxie,
urządzenie ma posiadać tzw. Windows Mode. I nie chodzi tu o obecność okienek (czy kafelków) w menu konsoli. Chodzi o
opcję, która zmieni konsolę w urządzenie działające na systemie Windows 10. Mało tego! System
ma posiadać możliwość uruchomienia na nim platformy Steam oraz Epic Games Store i pogrania w gry, które się zakupiło za ich pośrednictwem.
Na pierwszy rzut oka może to wyglądać na zwykłą bujdę, jednak Microsoft już wcześniej wspominał, że ich
kolejna konsola ma mieć dość dużo wspólnego z windowsowymi pecetami. Jeśli okazałoby się to prawdą, to dzięki tej jednej opcji, Xbox może zmieść z powierzchni Ziemi swojego największego konkurenta - konsolę PlayStation 5.
Według oficjalnych zapowiedzi
gra Cyberpunk 2077 miała ukazać się na rynku już 16 kwietnia tego roku - czyli za niespełna trzy miesiące. To nie tak długo i większość fanów była w stanie zapewne jeszcze trochę wytrzymać. Niestety studio CD Projekt RED udostępniło ostatnio
informację, według której
premiera gry odbędzie się kilka miesięcy później.
Jak możemy wyczytać z oficjalnego komunikatu,
Cyberpunk 2077 pojawi się na rynku dopiero 17 września. Wielu fanów zapewne przypomina sobie analogiczną sytuację, z którą spotkaliśmy się już przy okazji premiery gry Wiedźmin 3.
Cóż, jak to mawiają "jak kocha, to poczeka", a większość graczy na pewno już zdążyła pokochać Night City i Samuraja. Z drugiej strony lepiej, żeby gra wyszła z opóźnieniem, niż żeby miała wyjść niekompletna lub pełna błędów.
Wiele w ostatnich dniach mówi się o opóźnionej premierze gry Cyberpunk 2077, jednak
mało kto wspomina o trybie dla wielu graczy, który, jak wiele wskazuje, traktowany jest przez twórców jako osobna gra.
Na
konferencji dla inwestorów padło pytanie dotyczące trybu multiplayer. Odpowiedział na nie członek zarządu, Michał Nowakowski:
Jeśli chodzi o grę wieloosobową, jedną rzeczą, którą potrzebujemy wyjaśnić, jest to, że wersja AAA, nad którą pracujemy równolegle z CP2077 to Cyberpunk Multiplayer. I myślę, że Adam wspominał, że obydwie te rzeczy ulegną przesunięciu. Więc, biorąc pod uwagę spodziewaną premierę Cyberpunka 2077 we wrześniu i wszystkie wydarzenia, których spodziewamy się po tej dacie, 2021 wydaje się mało prawdopodobną datą.
Wszystko więc wskazuje na to, że na tryb dla wielu graczy też przyjdzie jeszcze poczekać - i to nawet kilka dodatkowych lat.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą