Najmocniejsze cytaty ostatnich dni - Żenująca propozycja dla kobiet w ciąży
Habaaa
·
5 lutego 2021
109 490
303
264
W dzisiejszym odcinku o tym, dlaczego dzieci ze wsi są lepsze od tych z miasta i jakie rozwiązanie dla kobiet w ciąży z wadami letalnymi szykuje ministerstwo Ziobry.
Patryk Vega i lawina krytyki, jaka spadła na niego po najnowszym filmie - Filmoteka Joe Monstera
W dzisiejszym odcinku obejrzymy kilka nowych zwiastunów, znów skrytykujemy pana Patryka Vegę oraz poznamy nową funkcję, która być może już niebawem pojawi się na Netflixie.
W dzisiejszym odcinku m.in. o słynnym szarlatanie (jednak nie skazanym przez sąd), rasizmie w bajkach i zamachach stanu, które łatwo przeoczyć.
Wieczne problemy z tymi karetkami. Nie dość, że człowiek nie może przez nie wjechać na skrzyżowanie, gdy pali się zielone, to jeszcze to wycie na całe miasto... Mafiozi w Neapolu powiedzieli „basta!” i
kazali ratownikom medycznym wyłączać syreny, bo karetki dilerów straszą. Nie będzie przecież jakaś pandemia przeszkadzać uczciwym mafiozom w zarabianiu na chleb #dilerujeMY. Szczególnie że karetki odstraszają też potencjalnych klientów, którzy chcieliby skorzystać z usług handlarzy. Napięcie wśród mafiozów osiągnęło takie rozmiary, że potrafią oni zatrzymać jadącą na sygnale karetkę i pod groźbą pobicia wymusić na ratownikach wyłączenie syreny.
Dramat znanego inżyniera. Jerzy Zięba
usłyszał wyrok w sprawie, którą wytoczyła mu Wielkopolska Izba Lekarska za skandaliczne słowa opublikowane w poście na Facebooku. Ukrywający się poza granicami kraju przedsiębiorca napisał wówczas m.in., że „Najchętniej odrąbałbym im te durne lekarskie łby”. I mimo że w Polsce jak w lesie, a Zięba swój post szybko usunął, to sąd przyjrzał się sprawie i mimo trudności ze znalezieniem świadków, którzy widzieli post, a nie tylko krążące po Internecie zrzuty ekranu, skazał naczelnego czarodzieja kraju na karę sześciu miesięcy ograniczenia wolności w postaci prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie. W odpowiedzi na doniesienia medialne Jerzy Zięba opublikował na swojej stronie oświadczenie, w którym twierdzi, że nie został skazany.
Otrzymaliśmy wyjaśnienie od prawników Zięby, którzy piszą, że "wyrok został wydany w trybie nakazowym", który traci swoją moc w momencie zgłoszenia sprzeciwu. Sprzeciw oczywiście zgłosili i w ten sposób nie ma wyroku. Świat znowu stał się lepszym miejscem. A że świat dzieci powinien podlegać szczególnej ochronie, to należy pochwalić Disneya za odważne działania na tym polu – nawet jeśli kiedyś wydawałyby się nie do pomyślenia. Bo kto by kiedyś uznał, że „Dumbo”, „Piotruś Pan” czy „Księga dżungli” to bajki dla dorosłych? Tymczasem takie oznaczenie
otrzymały kultowe bajki na platformie Disney+ i zniknęły z listy produkcji dostępnych dla dzieci. Dodatkowo przed startem każdej z tych bajek na ekranie wyświetla się komunikat z ostrzeżeniem:
„Program zawiera treści, które w niewłaściwy sposób przedstawiają członków różnych kultur. Ukazane stereotypy od zawsze zasługiwały na potępienie. Jednak zamiast usuwać podobne treści, wolimy pokazać ich negatywny wpływ, wyciągać z nich wnioski i wywoływać dyskusje, które sprawią, że w przyszłości nie zabraknie miejsca dla nikogo”.
Wszystko jest śmieszniejsze, jeśli zaczyna się kojarzyć z golizną – nawet wielki napis w Los Angeles. Grupka śmieszków wdarła się na teren, na którym znajduje się słynny napis HOLLYWOOD i
przerobiła go tak, by bardziej przypominał napis HOLLYBOOB. Teren wokół napisu podlega ochronie, więc służby zareagowały natychmiast po zauważeniu intruzów przy jednym z największych symboli Los Angeles. Złapani na gorącym uczynku dowcipnisie, w tym pięciu mężczyzn i jedna kobieta, tłumaczyli, że zmiana pisowni miała na celu zwrócenie uwagi większego grona osób na problem raka piersi. Mimo rzekomo szlachetnych pobudek cała szóstka odpowie przed sądem za wtargnięcie na teren objęty ochroną.
Możliwe, że w Polsce takie sceny wywołałyby wielkie poruszenie, a ludzie jedzący posiłek zatrzymywaliby widelec w połowie drogi do ust, gdyby za oknem przejeżdżały kolumny pojazdów wojska. Ale w Mjanmie (Birmie) taki widok nie należy chyba do najrzadszych, o czym
świadczy wideo nagrane przez Khing Hnin Wai. Instruktorka aerobiku nagrywała przed domem kolejny filmik instruktażowy, gdy w tle przejeżdżały kolejne pojazdy wojskowe z żołnierzami, którzy na rozkaz swojego szefa Min Aung Hlainga przejmowali władzę w państwie.
„Co za harmonia z muzyką i scenerią w tle” – mówi Khing Hnin Wai na filmie.
Rzeczywiście, jest coś uspokajającego w widoku opancerzonych samochodów wojskowych. Instruktorka opublikowała film na Facebooku nie mając pojęcia, co dzieje się w tle. Tymczasem władzę w kraju przejęło wojsko po 10 latach demokratycznych rządów w kraju.
Johan Gaume ze szwajcarskiego instytutu badań nad lawinami badał sprawę śmierci studentów, którzy wyszli w góry Uralu w 1959 i zginęli w tajemniczych okolicznościach na Przełęczy Diatłowa. Obrażenia odniesione przez studentów wskazywały na lawinę, jednak ukształtowanie terenu, gdzie zginęli studenci, nie wskazywało, by w tamtym rejonie mogła zejść lawina o tak zabójczej sile. Teraz jednak
wiemy, że to najbardziej prawdopodobna teoria. A to dzięki kodowi zastosowanemu w „Krainie lodu”. Gaume zauważył, że w animacji doskonale oddano zachowanie śniegu, więc poprosił twórców bajki o udostępnienie kodu, który wykorzystano przy tworzeniu animacji. Z pomocą przygotowanych na bazie kodu modeli Gaume odkrył, że w pobliżu miejsca, gdzie rozegrała się tragedia, mogło dojść do oderwania się potężnego płatu śnieżnego, który mógłby z łatwością miażdżyć żebra i czaszki ludzi.
Newsy z poprzedniego odcinka też miażdżą czaszkę, więc daj się ponieść i czytaj.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą