W dzisiejszym odcinku o 30-letniej celebrytce z Rosji, która musiała się pożegnać ze swoim luksusowym Lamborghini. Co się stało?
#1. Wojewódzki chwali się, że pędził 250 km/h na drodze publicznej
Prezenter pochwalił się na Instagramie zdjęciem z wnętrza luksusowego samochodu. Internautów najbardziej zdziwiła widniejąca na liczniku prędkość. Sprawę nagłośnił na Twitterze aktywista Jan Mencwel, który domagał się interwencji policji. Wiadomo już, że służby wszczęły czynności sprawdzające:
Obecnie policja ustala, czy to Wojewódzki siedział za kierownicą. Jeżeli tak, celebryta może odpowiedzieć za zbyt szybką jazdę.
#2. "Smoleńsk" oficjalnie najgorszym filmem na świecie. Rekord rekordów
"Monumentalne" dzieło w reżyserii Antoniego Krauzego przed kilkoma laty rozdrapało wciąż żywe rany w Polakach. Poraziło też krytyków filmowych rynsztokową fabułą, drętwymi dialogami i koszmarną grą aktorską. Na szczęście "Smoleńsk" dostał to, na co zasłużył. W najpopularniejszym serwisie filmowym IMDB "dzieło" zajęło 1. miejsce w rankingu najgorszych filmów świata. Średnia ocen wyniosła 1,2 na... 10! Nasz towar eksportowy pobił takie klasyki jak "Sharkinado" czy "Ludzka stonoga". Gratulujemy!
#3. Sebix zajechał drogę innemu kierowcy, a potem wybił mu szybę w aucie
Poniższy filmik obejrzano w ciągu dni ponad 250 tys. razy. Nikt nie chciałby się znaleźć na miejscu poszkodowanego:
Nie wiadomo dokładnie, dlaczego Sebix wpadł w szał i czy odpowiedział za napaść. Podejrzewa się, że do wybicia szyby użył kija golfowego.
#4. Premier Norwegii zorganizowała imprezkę urodzinową w trakcie pandemii
Premier Norwegii Erna Solberg (nie mylić z Anną Komorowską w blond peruce) została ukarana grzywną w wysokości 20 tys. koron (ponad 9 tys. zł). Polityk zorganizowała bowiem w czasie pandemii dwa spotkania z przyjaciółmi z okazji 60. urodzin. Podczas obiadu w restauracji i późniejszej imprezy w apartamencie bawiło się łącznie 14 osób, co przekraczało dopuszczalny limit 10 osób. Solberg została przesłuchana przez policję i publicznie przeprosiła za swoje zachowanie.
#5. Czarnecki musi oddać Parlamentowi Europejskiemu ogromną kwotę
Europoseł PiS od pewnego czasu był pod lupą Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych. Czarneckiego podejrzewano o oszukiwanie w kwestii tzw. kilometrówek w latach 2008-2018. Polityk, który mieszkał wtedy w Warszawie, miał zwiększać sobie koszty podróży o 340 kilometrów, wskazując jako adres zamieszkania Jasło. Gdy sprawą zainteresowały się media, milioner grzmiał, że to "fake newsy" i groził, że podejmie kroki prawne wobec tych, którzy rozpowszechniają plotki. Teraz jednak okazuje się, że były one prawdziwe, bo Parlament Europejski podobno wezwał polityka PiS do zwrotu 100 tys. euro.
#6. Odebrali influencerce Lamborghini, bo zalegała ze 199 mandatami
Rosyjska influencerka Nastya Ivleeva może się pochwalić blisko 19 milionami obserwatorów na Instagramie. 30-latka wyznała ostatnio, że musiała się pożegnać z luksusowym Lamborghini. Pojazd został jej odebrany przez policję w związku z nieopłaceniem przez Nastyę... 199 mandatów. Żeby było ciekawiej, wszystkie pochodzą z tego roku! Celebrytka dostanie auto z powrotem, ale pod warunkiem, że ureguluje wszystkie opłaty.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą