Gość z Ameryki dał skromny napiwek, po czym... zachował się mega przyzwoicie
Każdy wie, że w gastronomii i hotelarstwie występuje zjawisko potocznie zwane "tipami". W zamyśle jest to swoiste podziękowanie za miłą obsługę, profesjonalizm i tak dalej. Ale czy zawsze...
Najbardziej denerwujące rzeczy według internautów
fedotido
·
24 sierpnia 2021
56 704
233
158
A co ciebie najbardziej denerwuje? Internauci postanowili wyznać, co ich najbardziej w życiu wkurza.
Dzisiaj opowiemy wam bajeczkę, zadzwonimy do Krystyny oraz zajrzymy do Kamasutry...
Podczas seksu najbardziej mi się podoba to, że jest.
by clod* * * * *
Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las i nagle dostrzega, że Książę
posuwa Śpiącą Królewnę. Kapturek patrzy, patrzy i mówi zrezygnowana:
- E tam, to nie moja bajka...
by Shameus* * * * *
- Halo! Kryśka? Kryśka, jesteś w domu?
- Tak. Biegniesz?
- Tak. Słuchaj, pilna sprawa. Masz jeszcze na sobie makijaż?
- Masz ochotę na seks? Przykro mi, już zmyłam... Umalować się?
- Nie, jest świetnie. Naturalnie. A teraz zejdź prędziutko przed klatkę, bo mnie jakieś dresy gonią.
by edward* * * * *
Gdyby Chińczycy się przekonali, że spożywanie sproszkowanych suszonych
jaj terrorystów ma pozytywny wpływ na potencję, to problemy świata
zostałyby bardzo szybko rozwiązane.
by Peppone* * * * *
Żona do męża:
- Masz jakieś sprośne fantazje?
- Pewnie, że mam.
- Powiedz mi jakie, to je spełnię.
- No więc, chciałbym wyjąć z szafy taką szeroką taśmę i zakleić ci ręce i usta...
- OK. Mów, co dalej...
- Nic. To wystarczy.
by edward* * * * *
Żaneta w nocy udawała orgazm, a w dzień Patryk chwalił jej obiad.
by nicku* * * * *
Seks małżeński:
- Wiesz, miałem wczoraj najgorszy seks w życiu... z moją żoną!
- Leżała jak kłoda?
- Gorzej, co parę minut musiałem sprawdzać jej puls...
by Shameus* * * * *
Żona podczas kłótni z mężem mówi: – Tutaj napiszę nad łóżkiem, że jesteś durniem! Niech całe miasto się dowie!
by clod* * * * *
Po przestudiowaniu Kamasutry okazało się, że kobiety najbardziej preferują pozycję: "Może jutro".
by clod* * * * *
Pora na humor archiwalny, czyli co nas bawiło sto Eropaków temu:
Mija się z celem zapraszanie na kolację kobiet, które po ósmej nie biorą nic do ust.
by nicku * * * * *
Matka namawia syna:
– Proszę cię – idź do kościoła.
– Nigdy tam nie byłem!
– Idź – będzie dobrze.
I poszedł. Wrócił z podbitym okiem:
– Synku, co się stało?
– A więc to było tak – uklęknąłem, patrzę, a przede mną klęczy
kobieta. Do d**y jej weszła spódnica. Więc ją wyciągnąłem. A ona mi
trzask w oko. Już nigdy więcej nie pójdę do kościoła.
Jakiś czas minął, matka znowu:
– Synu, idź do kościoła.
– Nie.
– Ale tym razem będzie dobrze.
No i poszedł. Wrócił – drugie oko podbite.
– Synku, co się stało?
– A więc – klęczę, a przede mną ta sama kobieta i to samo – do d**y jej weszła spódnica.
– Zrobiłeś to samo?
– Nie – obok mnie kucał inny facet i jej wyciągnął tę spódnicę.
– To w takim razie dlaczego ty dostałeś?
– Bo wiedziałem, że ona tak nie lubi i wcisnąłem jej spódnicę z powrotem.
by edward * * * * *
Ile by męża nie karmić, on w dalszym ciągu ma ochotę bzyknąć sąsiadkę.
by nicku
* * * * *
Chcesz więcej świntuszenia? Tutaj znajdziesz wszystkie poprzednie Eropaki!