#1. Czworonożni rycerze

Podczas wspólnej zabawy z płcią przeciwną szczeniaki płci męskiej udają słabsze niż są w rzeczywistości, dbając o to, by zabawa trwała dłużej, a przeciwniczki czuły się lepiej. Naukowcy sprawdzili też, jak rzecz wygląda w przypadku psich zabaw w obrębie tej samej płci. Okazało się, że uprzejmości występują jedynie w pojedynkach mieszanych. Kiedy samce bawiły się z samcami albo samice z samicami, wszystkie szczenięta dążyły bezpośrednio do zwycięstwa.

#2. Księżycowa tęcza

Trochę słońca, trochę deszczu i na niebie pojawia się złożony z kilku kolorów łuk. Czasem mniej, czasem bardziej wyraźny. Niekiedy nawet podwójny. W żadnej wersji nie wydaje się zagrażający… ale to zupełnie inna historia. Co ciekawsze, tęcze można obserwować również nocą. Potrzebny jest do tego Księżyc w pełni lub bliski pełni, mgiełka w powietrzu i brak innych źródeł światła w pobliżu. Nocne tęcze są dość rzadkim zjawiskiem, ale w niektórych miejscach można obserwować je w miarę regularnie – na przykład w sąsiedztwie wodospadów Islandii lub Zambii.

#3. O psie, który jeździł Teslą

Pies zamknięty w samochodzie w upalny dzień nie musi automatycznie oznaczać, że właścicielowi należy się lincz – przed rozbiciem szyby (najlepiej tej najmniejszej z tyłu, bo koszt jej wymiany jest największy) nieodpowiedzialnemu kierowcy warto upewnić się, że rzeczywiście nie zadbał o zwierzę. Na przykład Tesla stworzyła w swoich samochodach specjalny „psi tryb”, który blokuje drzwi, włącza klimatyzację oraz na wewnętrznym ekranie wyświetla komunikat dla potencjalnie zainteresowanych, informujący o rychłym powrocie właściciela i panującej w środku pojazdu temperaturze.

#4. Człowiek, który posadził las

Wygodnie jest opierać się na przekonaniu, że „jeden człowiek nic nie zmieni” i w związku z tym nie robić nic. Dowód na to, że tak nie jest, dał Sebastião Salgado z brazylijskiego Minas Gerais. Kiedy powrócił w rodzinne rejony w 2000 roku, zorientował się, że został na miejscu nawet nie 1% dawnych lasów. Postanowił działać. Założył Instituto Terra i w ciągu 20 lat posadził ponad 2 miliony sadzonek, z których wyrosło ponad 600 hektarów lasu deszczowego. Wraz z drzewami powróciły też ptaki i inne zwierzęta.

#5. Myszki dwie

Mickey i Minnie – to dwie myszy, których chyba nikomu nie trzeba przedstawiać… Występowały w komiksach, bajkach, filmach – i z tymi ostatnimi wiąże się ciekawa historia. Głosu myszce Mickey udzielał Wayne Allwine, który w wytwórni Disneya zaczynał od roznoszenia poczty – aż w 1977 r. zajął się dubbingiem. 9 lat później głosem myszki Minnie została Russi Taylor. Allwine i Taylor zaprzyjaźnili się nie tylko jako ekranowe postacie, ale i w prawdziwym życiu – i to do tego stopnia, że w 1991 roku głos myszki Minnie poślubił głos myszki Mickey. Żyli razem szczęśliwie aż do śmierci Allwine’a w 2009.

#6. Pizza na śniadanie

Jak zachęcić więcej osób do jedzenia śniadań, które uchodzą za najważniejszy posiłek dnia – niezależnie od tego, jak wiele bądź niewiele prawdy byłoby w tym ostatnim? Można na przykład zasugerować im, że pizza na śniadanie to wcale nie taki zły pomysł. I co najlepsze, pod pewnymi względami wcale nie będzie to kłamstwo. Porównano przeciętną pizzę z typowymi płatkami, którymi m.in. Amerykanie zajadają się na potęgę. Pełno cukru, zero białka, nie wspominając o innych sztucznych dodatkach – tak można podsumować „zdrowe płatki śniadaniowe”. I na tym tle pizza ze zdecydowanie mniejszą zawartością cukru, za to z białkiem i węglowodanami, zaczyna brzmieć całkiem rozsądnie…

#7. Fontanna wina

Jest takie miejsce na świecie, w którym spełniają się marzenia… Co, jakie Hollywood? Żadne Hollywood! Mowa o miejscu tak odległym od Kalifornii, jak tylko możliwe – o miejscowości Ortona w Abruzji, nad Adriatykiem, mniej więcej w połowie „buta”. W miejscu tym wino produkowało się już 500 lat p.n.e., a w 2016 roku właściciel jednej z lokalnych winnic postanowił zbudować fontannę, w której zamiast wody lałoby się wino. 24 godziny na dobę. Dostępne dla każdego. Za darmo. Są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie… A zatem gdyby ktoś potrzebował argumentu, by wybrać się do Włoch, oto i on.