Przychodzi facet z psem do weterynarza i mówi:
- Panie doktorze, proszę mu obciąć ogon najkrócej jak się da.
- Ale po co?
- Przyjeżdża do nas teściowa! Nie ma być żadnych oznak radości!

by edward

* * * * *

Żona do męża:
- Kochasz mnie, misiu?
- Bliad', w ten sposób nigdy nie uzbieramy na remont mieszkania!

by Peppone

* * * * *

To nie tak, że ludzie ze ścisłym umysłem od razu wiedzą, jak urządzenie działa. Oni nie umieją przeczytać instrukcji.

by pntb

* * * * *

Przychodzi obywatel do lokalu wyborczego. Wchodzi do kabiny do głosowania. Długo nie wychodzi. Członek komisji wyborczej puka grzecznie:
- Masz pan tam jakiś problem?
- Tak, wasz długopis nie pisze.
- Pisze, pisze, po prostu pan zaznaczasz niewłaściwą kratkę!

by Peppone

* * * * *


Przychodzi baba do lekarza:
- Co Panią najbardziej boli?
- Cała ta nasza polityka, ale przychodzę z powodu wątroby...

by edward

* * * * *

W dzieciństwie rodzice zmuszali Jasia do klęczenia za karę na grochu, a Jaś jadł ten groch i po cichu się mścił.

by nicku

* * * * *

- E2-E4!
- С2Н5ОН.
- Jesteś draniem, zawsze wygrywasz jednym ruchem!

by clod

* * * * *

- Mamo, mamo, kup mi samochodzik!
- Nie mam pieniędzy.
- Proszę, proszę, kup mi samochodzik!
- Nie mam pieniędzy!
- To chociaż kilka mordoklejek, żebym się zamknął.

by Peppone

* * * * *


- Grałem w noża z młodszym bratem, i wbiłem nóż w paznokieć dużego palca prawej stopy, prawie na wylot. Od czterdziestu lat paznokieć rośnie rozwidlony.
- Próbowałeś wyjąć nóż?

by clod

* * * * *

- Bliad', skonfiskowali mi wszystko, czego dorobiłem się dzięki uczciwej pracy!
- A reszta?
- Reszty nie znaleźli.

by Peppone

* * * * *


Sto Wielopaków temu bawiły nas takie dowcipy:

- Witam panie Kowalski.
- O, witam, panie doktorze.
- Dziś pan wychodzi.
- Jestem zdrowy?
- Nie. Zamykamy.

by brogman

* * * * *

- Czym się różni kult od religii?
- W kulcie jest jedna najważniejsza osoba, która wie, że to wszystko zostało wymyślone. W religii ta osoba już umarła.

by Peppone

* * * * *

Alkohol ma niewątpliwie "telepatyczne" działanie. Przykład: kupiłeś butelkę wódki, jeszcze nie wypiłeś ani grama, a już nastrój ci się poprawił!

by lary

* * * * *

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 945 poprzednie odcinki Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!