Internauci dzielą się najgłupszymi rzeczami, jakie usłyszeli od innych ludzi II
Przed Wami kolejna porcja mądrości, z którymi ciężko dyskutować, bo jest się zajętym zbieraniem szczęki z podłogi.
Dzisiaj wpadnie do nas z wizytą hydraulik, wyskoczymy sobie z pięterka oraz poszukamy dla żony odpowiedniego prezentu...
Wydaje mi się, że dziewczyny w Tajlandii coś przed nami skrywają.
by nicku
* * * * *
Zenon byłby świetnym prezydentem, jako że przez 20 lat prowadził burdel. Ale posada koliduje z nocnymi kursami na taksówce.
by Shameus
* * * * *
Szanowni wierzący! Jeżeli wasze oczy będą patrzeć na świątynie, a nie na
gołe dupy, to wasze uczucia religijne pozostaną nieobrażone.
by Peppone
* * * * *
Kurewka Śnieżka i siedmiu krasnoludków: Ćpunek, Gwałcicielek, Leniuszek, Złodziejek, Dilerek, Nożowniczek i Ruchaczek.
Czekam na adaptację Disneya.
by skijlen
* * * * *
Szukałem prezentu dla żony, a dokładnie biustonosza. Wpisałem wymiary,
coby sprawę ułatwić. Teraz pokazują mi się reklamy namiotów z
Decathlonu.
by Shameus
* * * * *
Kiedy w Londynie zapytano rabina:
- Rebe, co się stanie, jeśli zrobić sobie pod synagogą zdjęcie z gołym tyłkiem?
Odpowiedział
- Złapiesz przeziębienie.
by Peppone
* * * * *
Hydraulik został wezwany do roboty w środku nocy. Kobieta zgłosiła, że
cieknie przewód pod wanną. Facet się męczy, bo ciasno, ale zdołał
uszczelnić. Gdy przyszło do rozliczenia, kobieta zaproponowała „dupę”.
- Ma pani wazelinę? – pyta facet
- Aż taki pan jurny?
- Ja może i nie, ale zalała pani dziesięciu gości poniżej, to raczej się przyda.
by Shameus
* * * * *
- Pożądam cię! Dzisiaj będziesz moja!
- Nigdy! Prędzej wyskoczę z tego szóstego piętra!
- Ale my jesteśmy na trzecim...
- To wyskoczę dwa razy!
by edward
* * * * *
Po przebudzeniu się z narkozy zobaczyłem nad sobą palącego fajkę lekarza:
- Ale pan doktor przecież nigdy nie palił.
- Palę, ale tylko po seksie.
by skijlen
* * * * *
W ramach uszczelniania zakazu obrazy uczuć religijnych partia rządząca
planuje wprowadzić zakaz rozbierania się do naga w mieszkaniach z oknami
wychodzącymi na kościoły i kaplice.
by Peppone
* * * * *
Pora na humor archiwalny, czyli co nas bawiło sto Eropaków temu:
Dwóch bardzo starych Żydów rozmawia na ławeczce przy domu:
- Mosze, powiem ci teraz jedną rzecz, ale nie uwierzysz...
- Dlaczego, uwierzę.
- Przechodzę obok domu towarowego, a tam idzie dziewczyna o niezwykłej
urodzie. Nie uwierzysz, ale zagadałem i zaprosiłem ją do
restauracji...
- Ależ wierzę ci.
- Przyjęła zaproszenie. Okazała się programistką. Rozmawiało nam się znakomicie... Nie, nie wierzysz mi...
- Wierzę ci, wierzę.
- Zamówiliśmy szampana, a potem koniak. A potem zaprosiła mnie do
swojego domu. Kochałem się z nią aż trzy razy. Nie, widzę, że mi nie
wierzysz. .
- Wierzę ci. Po prostu nie wierzę, że była programistką.
- Dlaczego?
- Ponieważ kiedy jeszcze mogłeś, wtedy nie było komputerów.
by Peppone
* * * * *
Seksowna asystentka z Instytutu Fizyki Cząstek i docent z AWF nie
potrafili znaleźć wspólnego dla obojga tematu intelektualnej dyskusji,
dlatego bzykali się milcząc.
by nicku
* * * * *
Pojechaliśmy z żoną do stolicy. Kupiłem doskonałe wino i postanowiliśmy usiąść w kawiarni.
Przyszła kelnerka i mówi: „U nas ze swoim nie wolno”.
Trudno, postanowiliśmy iść do hotelu.
Wchodzimy, a portier do mnie mówi: „U nas ze swoją nie wolno”.
by clod
* * * * *
Chcesz więcej świntuszenia? Tutaj znajdziesz wszystkie poprzednie Eropaki!