Rzeczy z lat 90., których nam brakuje

Poniżej zostały zebrane pozytywne historie, które dzieją się na całym świecie. Prezentujemy je po to, byś dobrze zaczął tydzień i wlał w swe serce trochę optymizmu. Wszystkiego dobrego!

Stwierdzenie, że reklamy mają odzwierciedlać poziom jak największej części społeczeństwa, wydaje się być bardzo obraźliwe. Gdyby jednak nie było prawdą, to czy producentom opłacałoby się inwestować w tę serię idiotyzmów, jaka wylewa się nieprzerwanie z telewizji czy radia?

Czy lata 90. były lepsze? Na pewno były inne i niektórym ludziom tęskno za rzeczami, które wtedy były normalnością.

#1.

Kamery. I reakcja ludzi, którzy zasłaniali twarz, gdy wyciągnąłeś kamerę, by coś sfilmować.

#2.

Światła w autach, które nie oślepiały. Teraz młodzi ludzie często wkładają do starych reflektorów tanie żarówki LED wątpliwej jakości, przez co bardzo oślepiają innych.

#3.

Pukanie do drzwi kumpla, by się dowiedzieć, czy ma czas i może wyjść.

#4.

Piątkowe wieczory z pizzą i filmami z wypożyczalni kaset video. Przychodzili kumple i było fajnie.

#5.

Umawianie się z dziewczyną przed erą komórek. Umawialiśmy się na daną godzinę przy murku na rogu ulicy. Zawsze najfajniejsze było wyczekiwanie, kiedy to drugie przyjdzie.

#6.

Latanie samolotem było proste. Można się było pojawić nawet 10 minut przed zamknięciem bramek, a i tak było OK. Nikt cię nie prześwietlał, skanował czy dokonywał rewizji osobistej.

#7.

Oglądało się premierowe odcinki Star Trek: The Next Generation.

#8.

Kreskówki i bajki z lat 90. były o wiele fajniejsze i bardziej nowatorskie oraz odkrywcze. Obecnie wszystko jest wtórne i strasznie ograniczone poprawnością polityczną.

#9.

Budowanie bazy, zabawa w strumieniu, zabawa w podchody i chowanego. Rodzice nie pilnowali dzieciaków, gdy te się bawiły. Po powrocie do domu budowało się fort, czytało komiksy i magazyny dla dzieci i bawiło zabawkami. A i można było sobie nagrać na kasetę bajki i potem kasetę zanieść do kumpla i tam sobie ją obejrzeć. Tęsknię za tym.

#10.

Internet lat 90. Nie było standardów w budowaniu stron (bo obecnie większość stron wygląda tak samo). Twórcy tychże stron starali się zachęcić do ich oglądania, prezentując naprawdę fajne i odkrywcze treści. No i tęskno mi za IRC.

#11.

To dziwne, ale tęskni mi się za tamtymi reklamami. Szczególnie świątecznymi. Były pełne ciepła, nadziei i miłości. Nikomu nie przyszło do głowy reklamować przez 4 minuty wyrobów ze złota.

#12.

Aparatów na kliszę. Wtedy robiło się naprawdę ciekawe i przemyślane zdjęcia, a nie fociło wszystko jak leci.

#13.

Plotuchy z koleżankami na temat wykonawców, których lubisz. Każda z nas starała się czytać w gazetach o naszych ukochanych artystach, by na spotkaniu zaskoczyć inne jakąś ciekawostką, o której nie wiedziały. Dziś w dobie Internetu magia spotkań z plotkami prysła.