W dzisiejszym odcinku dostaniemy przez przypadek trochę darmowego złota, kupimy taniej Cyberpunka, oraz pogramy w CS-a, zamiast iść do szkoły.
Wprawdzie liczba graczy New World drastycznie zmalała w
porównaniu z początkowym hypem na grę, to jednak ilość aktywnych użytkowników
powoli się stabilizuje i wygląda na to, że nie będzie wcale tak źle. Twórcy
muszą jednak uważać, bowiem w ostatnim czasie zdarza im się dość sporo wpadek, przez
co zrażają do siebie część społeczności.
Doskonałym przykładem jest niespodziewany
zastrzyk gotówki, jaki otrzymała część użytkowników z regionu EU Central. Niestety
po czasie okazało się, że tajemniczy prezent był wynikiem błędu, który natychmiast
trzeba było jakoś skorygować. Część obdarowanych niestety zdążyła już wydać
swoje pieniądze, więc twórcy zdecydowali się na cofnięcie wszystkich postępów
na serwerach do momentu poprzedzającego deszcz złota.
Modyfikacja w bazie danych pomyłkowo przypisała graczom
bardzo wysokie sumy złota, bez związku z faktycznymi stratami. Gdy tylko
zdaliśmy sobie z tego sprawę, wyłączyliśmy poszkodowane światy w regionie EU,
by zdiagnozować problem.
Błąd powiązany był z systemem zadośćuczynienia w grze. Twórcy
chcieli tylko zrekompensować straty graczy po niewielkiej zmianie w systemie
podatkowym, jaką wprowadzono w trakcie ostatniej aktualizacji. Coś niestety
poszło nie tak i mało brakowało, a cała ekonomia na serwerach uległaby, delikatnie
mówiąc, zepsuciu.
W ostatnim wywiadzie dla Rzeczpospolitej, Adam Kiciński (prezes
CD Projektu) opowiadał co nieco o Cyberpunku. Z
tekstu
można było dowiedzieć się wielu interesujących rzeczy. Jedną z nich jest fakt,
iż CP 2077 w tym roku nie pojawi się już na konsolach nowej generacji.
Potwierdziło się również to, że gra nie otrzyma już żadnej aktualizacji w 2021
roku.
Next-genowa wersja gry pojawi się w pierwszym kwartale
przyszłego roku. Wtedy też możemy liczyć na kolejną dużą aktualizację oznaczoną
numerkiem 1.5. Oprócz tego na konsolach nowej generacji powinien wtedy zawitać
również Wiedźmin 3: Dziki gon w poprawionej wersji. Tę samą wersję za darmo
będą mogli również pobrać aktualni posiadacze Wiedźmina 3 na PC.
Warto w tym miejscu dodać, że Cyberpunk – mimo licznych
wpadek – powoli odkupuje swoje winy i cieszy się coraz lepszymi ocenami wśród
graczy na
Steamie.
Gra znajduje się nawet na liście bestsellerów ostatnich dni. Jest to prawdopodobnie
wynik trwającej właśnie jesiennej wyprzedaży na platformie, dzięki której
możemy wyrwać Cyberpunka za jedyne 99,50 zł.
Gra The Invincible to tytuł tworzony przez krakowskie studio
Starward Industries. Stanowi on adaptację powieści autorstwa Stanisława Lema
zatytułowanej „Niezwyciężony”. W trakcie rozdania nagród Golden Joystick Awards
2021 twórcy mogli opowiedzieć nieco więcej o swojej produkcji. Pokazano też
kilka dodatkowych scen z gry:
https://youtu.be/k5SljvsKsRM
Dowiedzieliśmy się m.in. o tym, że fabuła w The Invincible
będzie nieliniowa, a dokonywane przez nas wybory będą miały realny wpływ na
przebieg historii. Dodatkowo twórcy przygotowali kilka różnych zakończeń.
Gra ukaże się w 2022 roku. Dokładna data premiery nie jest
jeszcze znana.
Dawno, dawno temu (bo już ponad 20 lat temu) Rick Thompson –
ówczesny wiceprezes działu sprzętowego w Microsofcie – napisał list, którego adresatem
był Jacqualee Story – ówczesny szef amerykańskiego oddziału Nintendo. W treści
listu przedstawiciel Microsoftu próbował doprowadzić do spotkania delegacji
amerykańskiej firmy z szefostwem japońskiego Nintendo. Celem tego spotkania
miało być przejęcie koncernu przez Microsoft.
Początkowo zieloni zamierzali wciąż rozwijać projekt swojej
własnej konsoli, przy jednoczesnym wsparciu sprzętu, nad którym pracowało
Nintendo (był to Game Cube). Japończycy jednak odrzucili propozycję, dlatego
Microsoft zdecydował się zaatakować po raz kolejny. Tym razem zaproponowano, aby
Amerykanie skupili się na produkcji konsol, a produkcję gier pozostawili Nintendo.
Ta propozycja jednak również nie spodobała się Japończykom.
O próbach przejęcia wprawdzie wiadomo już od jakiegoś czasu,
jednak częściowa treść listu została ujawniona stosunkowo niedawno wraz z
uruchomieniem przez Microsoft swojego specjalnego
wirtualnego muzeum.
Pewnie wydaje wam się, że dzieciaki w dzisiejszych czasach
chcą być youtuberami, influencerami, instagramerkami itp. Otóż możecie się
mylić, bowiem spora część naszej „przyszłości narodu” chce zostać
profesjonalnymi graczami CS: GO lub Fortnite’a.
Kimś takim został właśnie Ilya "m0NESY" Osipov. W
ostatnim wywiadzie w niesamowicie szczery sposób chłopak stwierdził, że szkoła
nie jest mu do niczego potrzebna, a edukacja leży gdzieś na dalszym planie.
Najważniejsza dla niego jest teraz jego e-sportowa kariera. Nikt nie powinien się
oczywiście dziwić. Na tym przecież nastolatek zarabia takie pieniądze, o jakich
pewnie mógłby tylko pomarzyć, gdyby podążał utartym szlakiem: szkoła, studia, praca.
Osipov miał zaledwie 14 lat, kiedy przyjęto go do akademii
znanej drużyny e-sportowej Natus Vincere. Już wtedy nastolatek był w stanie konkurować
z o wiele starszymi zawodnikami. Obecnie chłopak ma 16 lat i odnosi wiele sukcesów.
Ma również swój kanał na Twitchu, na którym regularnie prowadzi transmisje na
żywo i zebrał tam już prawie 400 tys. widzów.
Nastolatek wyznał również, że do szkoły uczęszcza raczej
przez wzgląd na rodziców i ich oczekiwania. Bo gdyby zależało to tylko od
niego, to już dawno odpuściłby dalszą edukację, ponieważ nie jest mu ona do niczego
potrzebna. Wyznał również, że ze względu na jego specyficzne zajęcie, nauczyciele
i wychowawcy przymykają oko na jego braki i nieobecności, co oczywiście jest mu
bardzo na rękę.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą