#1.

Drapanie po głowie.

#2.

Sikanie, gdy wstrzymywałeś przez naprawdę długi czas i bardzo już musiałeś.

#3.

Wypierdzenie bólu brzucha.

- Snoo_87426

https://img.joemonster.org/i/articles_images/2021/11/61a36e25d7062.mp4

#4.

Ten moment, gdy przez cały dzień miałeś zatkany nos i w końcu jedna dziurka się odtyka.

#5.

Zamknięcie tych 10 okienek przeglądarki, Worda i PowerPointa po zrobieniu zadania.

#6.

Strzelenie plecami, gdy naprawdę tego potrzebowałeś. Czasami lepsze od seksu.

#7.

Znasz to uczucie, gdy idziesz popływać albo po prostu pod prysznicem przekręcasz głowę w niewłaściwy sposób i woda zatyka ci ucho? Trzęsiesz głową, próbując się jej pozbyć. Skaczesz nawet z głową wychyloną na jedną stronę, ale nic to nie daje.

W końcu kładziesz się w łóżku na odpowiedniej stronie licząc na to, że grawitacja pomoże wodzie się uwolnić. Leżysz tak i czekasz z nadzieją. Wreszcie woda ucieka w towarzystwie szorstkiego, specyficznego dźwięku i w końcu możesz zasnąć bez ciśnienia w uchu.

To dopiero fajne uczucie.

#8.

Kiedy wygodnie układasz się w swoim łóżku i po długim dniu powoli odpływasz do świata snów.

#9.

Podrapanie się po kostkach tuż po zdjęciu skarpetek. Albo przecieranie oczu po zdjęciu soczewek kontaktowych.

#10.

Dowolny rodzaj masażu głowy.

#11.

1. Wejście do klimatyzowanego pomieszczenia po kilku godzinach w upale.
2. Zdjęcie butów po całym dniu pracy.

#12.

Jestem w trakcie chemioterapii i przez 50 dni nie jadłem posiłku w formie stałej. Pierwszy raz, gdy zjadłem puree ziemniaczane z bulionem z kurczaka, czułem się jakbym przeżywał 3-godzinny orgazm.

#13.

Ten moment w świetnej piosence, który sprawia, że przechodzą ci ciarki po plecach.

#14.

Koniec ataku migreny.

#15.

Kiedy w końcu robisz wielką "dwójkę" po dłuższym wstrzymywaniu.

#16.

Ostatnia wypłata.

#17.

Drapanie po plecach.

#18.

To doskonałe przeciągnięcie się. Takie, które sprawia, że masz ochotę wrócić do łóżka.