Pomysły tak dobre, że aż szkoda, że nie są bardziej powszechne XI

Wyobraźcie sobie świat, w którym seansy porno odbywają się w normalnych kinach, a szanowani krytycy filmowi kłócą się o to, czy aktorka, która zagrała główną rolę w ślizgaczu „Kurestwo niebieskie” dobrze wypadła w scenie seksu grupowego z wesołą ekipą naturszczyków z Zimbabwe. Ze słupów ogłoszeniowych zerkają na ciebie cycate wywłoki, a w codziennych gazetach pojawiają się recenzje kolejnych filmów dla dorosłych. Nie chcesz jednak ich czytać, bo boisz się, że ktoś znów ci zaspojleruje całą zabawę. Czy to alternatywna rzeczywistość? A może raj wesołego onanisty? Nie, to USA w tzw. „Złotej erze porno”.

Bezpieczeństwo i higiena pracy w budowlance to temat rzeka. Ale nie taka zwykła, tylko górska, rwąca. Każda sekunda przebywania w tej rzece może się zakończyć utonięciem w jej odmętach. I o tych odmętach będzie dzisiejsza historia...

Zauważyliście kiedyś coś w przestrzeni publicznej, albo nawet u jakiegoś znajomego, i pomyśleliście: „WOW! To powinno być wszędzie!!!”? No to tutaj mamy kilka przykładów takich właśnie rzeczy.

#1. W moim Airbnb znalazłem zlew, który zmieniał kolor w zależności od temperatury wody

#2. Szpatułka z bardzo przydatnym przelicznikiem

#3. W centrum handlowym w mojej okolicy działa automat z ciastem

#4. Mój hotel w Arabii Saudyjskiej posiada na suficie znaczki, które pomagają trafić do świątyni na codzienną modlitwę

#5. Inhalator, z którego możemy wyczytać, ile jeszcze użyć nam pozostało

#6. Patelnia, która zmienia kolor, kiedy się nagrzeje

#7. Ładowana na USB zapalniczka, która wykorzystuje łuk elektryczny zamiast prawdziwego płomienia

#8. W restauracji obok pisuarów wisi tabela, z której możemy dowiedzieć się, co oznacza kolor naszego moczu

#9. W moim autobusie znajduje się uroczy przycisk do zatrzymywania busa. Miłym dodatkiem są też gniazdka USB do ładowania urządzeń

#10. W samolocie, którym leciałem, oprócz stoliczka na posiłek znajduje się również stoliczek na telefon

#11. Na szlaku turystycznym natrafiłem na stanowisko, na którym można położyć telefon i zrobić sobie selfie

#12. W restauracji z ramenem do każdego posiłku dodają gumki do włosów

#13. W łazience w restauracji znajduje się specjalna półeczka na okulary, jeśli ktoś chciałby umyć sobie twarz

#14. Ostatnio natrafiłem na magnetyczną opaskę do majsterkowania. Jest genialna

#15. W mojej bibliotece do wypożyczanych książek dodają specjalne zakładki, dzięki którym nie tylko zaznaczymy stronę, na której skończyliśmy, ale też linijkę

#16. W moim Airbnb gospodarz pomyślał nawet o uchwycie na kieliszek z winem obok wanny

W poprzednim odcinku

532

Następny

Patologie polskiego budownictwa VI

Podobne artykuły

7 oszustów i przekręty tak zwariowane, że aż trudno w nie uwierzyć!

Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy

Największe obciachy ostatnich dni - Ta 21-latka robi po pijaku okropne rzeczy

Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta

W Australii wszystko chce cię zabić. I nie są to tylko zwierzęta

Zdjęcia, których nie zrozumiesz, jeśli jesteś za młody

12 lifehacków tak idiotycznych, że niemal genialnych

Memy, które zrozumieją tylko wychowani w latach 90.

20 lekarzy, którzy mają genialne poczucie humoru

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Kiedy słońce było bobrem – narodziny „Złotej ery p0rno”