Szukaj Pokaż menu

Demotywatory DCCLII - W tym przypadku test na ojcostwo jest zbędny

83 272  
396   231  
W dzisiejszym odcinku m.in. klient, który trochę za mocno włożył kabel, magia operacji plastycznych, jak dziewczyny wykorzystują Photoshopa, polski system grzewczy na sezon 2022/2023 oraz tybetańska metoda leczenia zaparć.

Sypialniane odgłosy, jak się żyje w tym kraju i inne anonimowe opowieści

48 294  
271   81  
Dziś przeczytacie m.in. o jedzeniu w samolocie oraz szkolnych kanapkach, poznacie pomysł na nietypowy program telewizyjny, będzie też o sypialnianych odgłosach i o tym, jak się żyje w tym kraju.

Tu się nie ma z czego śmiać, ale w związku z katastrofą ekologiczną na Odrze powstało dużo memów

77 724  
396   171  
Cóż internauci mogą zrobić w obliczu katastrofy ekologicznej? Na samym początku można się porządnie wkurzyć, a później wypunktować nieudolność władzy w radzeniu sobie z tego typu sytuacjami. Można to zrobić na przykład za pomocą memów.

Od ponad dwóch tygodni wędkarze łowiący na Odrze zaczęli donosić o śniętych rybach w rzece. Dało się również zauważyć martwe ryby wyrzucane na brzeg.



Pierwsze informacje pojawiły się już 26.07 na wysokości miejscowości Lipki. Z każdym dniem dziwna przypadłość zaczęła dopadać ryby na coraz to dalszych odcinkach rzeki.


Lokalne władze zaczęły bić na alarm i prosić o interwencję kogoś z góry. Dochodziło do coraz większej liczby incydentów.



Wzrok każdego spoglądał w stronę Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. To w końcu podmiot odpowiedzialny za tego typu kwestie.


Co w tym czasie robiła agencja rządowa?


Na Facebookowej stronie Wód Polskich poruszane były iście istotne kwestie. Rozdawane były nawet jakieś nagrody.


Niektórzy z internautów zaczęli upatrywać przyczyny tego stanu rzeczy i chyba udało im się namierzyć winowajcę...



W końcu jednak sprawa dotarła do odcinków, które częściowo należą do Niemców i skończyło się patyczkowanie.



Nasi sąsiedzi z zachodu natychmiast rozpoczęli badanie wody i wyszło na to, że znajduje się w niej trochę niebezpiecznych substancji.



Mowa m.in. o wysoce niebezpiecznym mezytylenie oraz rtęci.


I ja wiem, że śmieszki śmieszkami, a sam motyw rtęci z termometru będzie przewijał się w poniższych memach niejednokrotnie, jednak pragnę w tym miejscu sprostować pewną kwestię. Pozwólcie, że posłużę się cytatem:
Widzę ten błąd w różnych miejscach, a skutki mogą być groźne, więc przemówię jako belfer. Rtęć w Odrze to nie jest metaliczna rtęć jak w starych termometrach. To rozpuszczalny w wodzie kation, Hg(II). Jest bardzo toksyczny. Ze starych powieści możecie pamiętać, że ktoś kogoś (lub siebie) otruł "sublimatem". Czyli tym kationem (zaaplikowanym jako chlorek). Jeśli zażyjesz parę gramów, umrzesz w miarę natychmiast. Jeśli miligramów - do końca życia możesz mieć problemy np. związane z częściowym paraliżem (to świństwo niszczy m.in. układ nerwowy).

Niektórzy komentatorzy oddychają z ulgą, że nic groźnego, bo rtęć sobie opadnie na dno i będzie ją łatwo wyłapać. Nie opadnie. Bioakumuluje się w rybach, zatruwa ujęcia wody na dziesięciolecia. Skutki mogą być gorsze od tej odrobiny radionuklidów, która na nas spadła z Czarnobyla.

- pisał na swoim Facebooku Wojciech Orliński.

Mamy więc istny rozpierdziel. Katastrofa ekologiczna na Odrze, jakiej od dawna nie widzieliśmy


Co w tym czasie robi rząd? Zdecydowanie za mało









Były przecież dużo ważniejsze tematy


W pewnym momencie nie dało się już dłużej milczeć


Więc trzeba było zacząć szukać winnych




I to nie tylko we własnym kraju


Wyznaczono nawet nagrodę...


W pewnym momencie trzeba było poruszyć temat i zacząć o tym mówić głośno





Propaganda pojawiła się oczywiście również na legendarnych już paskach TVP








Ach, a gdyby tylko ta Odra płynęła przez stolicę, może wszystko potoczyłoby się inaczej...



A co pozostało w tej całej sytuacji nam, zwykłym szarym obywatelom?


Śmiać się? Płakać? A może jedno i drugie...




Z pozytywnych aspektów to przynajmniej cena ryb z Odry znacznie spadła, pomimo szalejącej inflacji



A tak już całkiem na poważnie, to uważajcie na siebie




Śmieszki śmieszkami, ale w sieci pojawia się dużo fake newsów, w których to na przykład zaleca się leczenie poparzeń po kontakcie z martwymi rybami płynem Lugola


Jeśli pojawiają się u was jakieś niepokojące objawy zatrucia/poparzenia, natychmiast udajcie się do szpitala. Tutaj nie ma żartów


396
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Sypialniane odgłosy, jak się żyje w tym kraju i inne anonimowe opowieści
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu In Poland we don't say...
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu 20 memów demaskujących śluby i wesela
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Gdyby dawniej ludzie tworzyli memy, mogłoby wyjść coś takiego
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu Dziwne i jeszcze dziwniejsze samochody XXXVI
Przejdź do artykułu Kryzys szaleje, politycy radzą jak go przetrwać, a internauci są bezlitośni

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą