Szukaj Pokaż menu

Faks czyli kolejne odwalanie w pracy

24 329  
5   28  
Kliknij i zobacz więcej!Jeśli po poprzednich autentykach ilustrowanych, pioniera tego gatunku, o rolce oraz o Panu Kukiełce, jest jeszcze ktoś kto nie zazdrości Miskowi666 załogi w pacy, to poczytajcie historię pewnego faksu...

Godzina 13:50 przychodzi do mnie kolega z kartą w ręku i mówi :

- Misiek zobacz córka Marysi przysłała do niej jej dyplom ukończenia studiów.
- No i co z tego ?
- Zobacz zdjęcie...
- Hmm... no ciekawe ...
- Wiedziałeś, że przeszła na muzułmanizm?
- No nie bardzo...

Sęk w tym, że córka Marysi zrobiła xero dyplomu, ale wysłała go za pomocą jakiego archaicznego faksu na korbę, toteż efekt końcowy, który do nas dotarł nieco odbiegał zapewne od oryginału. Twarzy na zdjęciu w ogóle nie było widać. Jedna czarna plama, która faktycznie sugerowała, że kobieta na zdjęciu ma na twarzy czarny czarczaf.

Jak sobie ulżyć w ZUS-ie

29 742  
5   27  
Kliknij i zobacz więcej!Moja małżonka pracuje w firmie reklamowej, która ma swoją siedzibę po drugiej stronie ulicy - tzn. vis a vis, czyli na przeciwko - Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w miejscowości R.

W firmie tej (tzn. nie w ZUSie, tylko w tej reklamowej, po drugiej stronie ulicy, na przeciwko vis a vis) jest kserokopiarka. Zresztą zawsze była odkąd moja żona tam pracuje...
Ale że w ZUSie urzędniki mają kupę roboty, to wycwaniły się i postawiły ogólnodostępne ksero dla petentów w holu. Trza tam wrzucić pieniążek do maszyny kasującej, położyć se dokument na szkle, przykryć pokrywą i nacisnąć duży - zielony - okrągły - magiczny przycisk, coby kopia z drugiej strony wylazła. Oczywiście ZUSowska maszyna jest zaprogramowana tak, że nie wydaje reszty - więc jak ktoś nieświadomy wrzuci 1zł i chce zrobić jedną kserokopię dokumentu, to może se co najwyżej jeszcze cztery takie kserokopie dorobić i iść do kibla dupę se nimi podetrzeć (zresztą to nawet nie głupie rozwiązanie, bo w ZUS-owskich kiblach nie zawsze jest papier). Oczywiście piszę o tych kiblach przeznaczonych dla petentów, bo te służbowe (kible, tzn. toalety) są na klucz zamykane.
Niestety ludzie nie znają się na kserokopiarkach, bo szuflada do podajnika papieru nie jest niczym zabezpieczona i każdy może ją otworzyć i zabrać papier. Wtedy nie musieliby tyłka palcem podcierać, ale....
....teraz następuje akcja właściwa:

Die Tageszeitung znowu sobie robi jaja

28 965  
2   72  
Dzisiaj odbędzie się w Niemczech spotkanie przywódców krajów Trójkąta Weimarskiego, a poniżej, nawiązująca do tego, okładka wczorajszego wydania Die Tageszeitung. To skandal! Jak tak można! Nie możemy pozwolić, żeby jakiś niemiecki szmatławiec nabijał się z naszych przywódców! Nikt nie będzie nabijał się z naszego Prezydenta czy Premiera!
No chyba, że jest Bojownikiem JM...

Nagłówek nad zdjęciami: Który z was tym razem przyjeżdża?

Kliknij i zobacz więcej!

Wkurzają cie kartoflane żarty? Kipie w tobie żądza zemsty i przy tym umieszcz rysować w Paincie, Photshopie czy innym programie graficznym? Sfotoszopkuj panią z niemieckiego rządu:

Przerób kanclerz Angelę Merkel

2
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Jak sobie ulżyć w ZUS-ie
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu List otwarty do posła Niesiołowskiego. Napisany w 2001 roku a do dzisiaj wciąż aktualny
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Gadki naszych wybrańców XXVII
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Gadki naszych wybrańców XXVI
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Prawdziwy prezent niespodzianka
Przejdź do artykułu Zagadki sPiSkujących wykształciuchów

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą