Mamy ich nie lubić od pierwszej sceny w filmie. Mamy im życzyć jak najgorzej. Są to niewdzięczne role, ale w każdym dobrym filmie potrzebny jest czarny charakter.
Freddy Krueger. Za życia gwałci i zabija małe dzieci, a po śmierci dalej je dręczy i morduje.
Joffrey z Gry o Tron. Chłopak jest zły na wskroś.
Lotso z Toy Story 3. Miał szansę na odkupienie i z niej nie skorzystał.
Todd Packer z The Office.
Hans Landa w Bękarty wojny.
Tuco Salamanca – główny antagonista w Breaking Bad
Shou Tucker z Fullmetal Alchemist.
Palpatine. Sfabrykował wojnę, która zabiła miliardy, stworzył idealną pułapkę, aby zniszczyć największych wrogów swojej religii i wykorzystał machinacje rządu do przejęcia władzy.
Cersi Lannister z Gry o Tron.
Sauron z Władcy Pierścieni.
Władca Ognia Ozai z Awatara.
Jack Horner z Kot w butach: Ostatnie życzenie
Ramsay Bolton z Gry o Tron. Postać, której każda akcja przyprawia o dreszcze. Nie ma w nim ani odrobiny dobra, tylko czyste, pokręcone okrucieństwo i zło.
Dolores Umbridge z Harry'ego Pottera.
A Ty dorzucisz jakiegoś filmowego złodupca?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą