Szalone zbiegi okoliczności, w które aż trudno uwierzyć IX
Dzisiaj skupimy się na scenach z nowojorskiego metra, gdzie, jak dobrze wiemy, dzieje się bardzo dużo.
Czy ktoś już kiedyś podziękował Louisowi Réardowi? Pewnie wielu. Nie szkodzi, ja będę następnym, który to uczyni...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą