#1. Miecz za 250 tys. zł dla Rydzyka. Za nasze

W niedzielę na ręce Tadeusza Rydzyka przekazano miecz „z czasów Mieszka I” (na zdjęciu moment wręczenia historycznego przedmiotu). Dyrektor Radia Maryja otrzymał go od Jacka Sasina, który wręczał go razem z prezesem Grupy Enea Pawłem Majewskim. Okazją do tego była 32. Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę, w której udział wzięło wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości. Podarek został opłacony przez Fundację Enea, a jego koszt to około ćwierć miliona złotych. Miecz kupiono w antykwariacie, a jego autentyczność zbadali wcześniej eksperci. W statucie Fundacji możemy przeczytać: „prowadzenia i wspierania działalności społecznie użytecznej – w tym m.in. w zakresie kultury, sztuki, ochrony dóbr kultury i dziedzictwa narodowego”. Według ustaleń wp.pl ma on trafić do Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Kto wpadł na pomysł takiego podarku? Fundacja Lux Veritatis oraz redemptorysta Tadeusz Rydzyk.

#2. Wezwała policję do pobicia, którego nie było

6 lipca policja z powiatu kętrzyńskiego (woj/ warmińsko-mazurskie) została wezwana do pobicia. Kobieta zadzwoniła pod numer 112 i poprosiła o przyjazd służb ratownictwa i policję, mówiąc, że boli ją głowa i nogi. Policja po dotarciu we wskazane miejsce nie znalazła nikogo w potrzebie, sprawdzili też całą miejscowość, bez skutku. Także telefon, z którego wezwano służby, był wyłączony. Po sprawdzeniu właściciela telefonu okazało się, że mieszka on w innej miejscowości. Policja jadąc na miejsce, zobaczyła na drodze kobietę. Okazało się, że to ona wezwała pomoc. 39-latka była kompletnie pijana i nie miała pojęcia, jak wyjaśnić swoje zachowanie. Do sądu skierowano wniosek o ukaranie kobiety.

#3. Babcia dała kolesiowi prawie 300 tys. euro, bo uwierzyła, że gada z Bogiem

W Hiszpanii ruszył proces mężczyzny, który wyłudził od sąsiadki prawie 300 tys. euro (ponad 1,3 mln złotych). Starsza pani odbierając telefon, wierzyła, że rozmawia z Bogiem lub Matką Boską, a wpłaty idą na konto „niebiańskiego banku”. Sprawa zaczęła się w 2014 roku i trwała kolejne pięć lat. Mężczyzna, który znał rodzinę kobiety, dzwonił do niej, strasząc ją mającymi nadejść nieszczęściami, a jedynym ratunkiem były modlitwa i ofiara. Kobieta zostawiała pieniądze w specjalnej skrzynce w pobliskim sklepie, który akurat należał do oskarżonego. Mężczyźnie grozi 8 lat więzienia. Policji udało się nagrać kilka z tych rozmów. Sprawa wyszła na jaw po tym, jak seniorka zaciągnęła dwa kredyty i sprawą zainteresowała się rodzina. Wtedy przestała wierzyć, że jest „świętą”, co wmawiał jej głos w słuchawce.

#4. WizzAir wyprosił z samolotu weterana z protezą nogi

Sytuacja miała miejsce na pokładzie samolotu linii WizzAir, który miał wystartować z Tel Awiwu w Izraelu do Warszawy. Problemem okazała się proteza żołnierza z Ukrainy, który stracił nogę podczas wojny z Rosją. Nie mieściła się ona w zbyt małe miejsce dla pasażera. Chciał on przylecieć do Polski, gdzie czekała na niego rodzina, a później dostać się na teren Ukrainy. Żołnierz spędził godzinę przy drzwiach, prosząc o możliwość lotu. Obsługa była nieubłagana i kazała mu opuścić pokład, co zrobił ze łzami w oczach, a wszystko uwiecznili świadkowie. W komentarzach pojawiło się dużo negatywny opinii nawołujących do bojkotu linii lotniczych. Przewoźnik wydał oświadczenie, jednocześnie podkreślając, że chodziło o bezpieczeństwo pasażera:

„Nasza załoga jest zobowiązana do upewnienia się, że wszyscy pasażerowie są gotowi do lotu lub towarzyszy im ktoś, kto ich wspiera. Jeżeli istnieją jakiekolwiek przesłanki świadczące o tym, że stan zdrowia pasażera może stanowić dla niego zagrożenie podczas lotu, jesteśmy zobowiązani do odmowy przyjęcia go na pokład. W tym przypadku była to trudna, ale konieczna decyzja, podjęta ze względu na bezpieczeństwo pasażera”.

A #Ukrainian veteran was forced to leave a flight from Tel Aviv to Warsaw

The man in the video could not sit in his seat because of his prosthesis. He said he lost his leg in the war and he was flying home to his family in #Ukraine.

He was crying and yelling "how am I going to… pic.twitter.com/zc55g1DKm6
— NEXTA (@nexta_tv) July 8, 2023

#5. TVP Info się podjarało, bo Onet napisał, że jest taniej

To, jak bardzo TVP Info jara się tytułem na Onecie, wygląda na niezbyt zdrową manię. Serwis internetowy głównego kanału informacyjnego Telewizji Polskiej poświęcił Onetowi cały artykuł, ponieważ pojawił się tam tekst o tytule „Tak tanio nie było od miesięcy. To mówią paragony”. Ogólnie jest to seria artykułów, gdzie porównywane są ceny ze sklepów tydzień do tygodnia, powstają one od kwietnia przy pomocy aplikacji PanParagon. W poprzednim tygodniu okazało się, że pierwszy raz w historii serii koszyk kosztuje poniżej 130 zł. Tytuł podobno wisiał na stronie krótko i został zmieniony, ale widać to było tak istotne wydarzenie, że komuś zlecono zrobienie z tego tekstu. Zauważmy, że ten szokujący spadek cen to raptem 78 groszy.