Pogoda nie dopisuje. Jeśli jesteście właśnie na wakacjach gdzieś w Polsce, to pewnie humorkowi daleko od gituwy. Na poprawę nastroju łapcie więc świeżutką paczkę memów. A dla tych, którzy muszą iść do pracy, też coś się znajdzie w sam raz przy poniedziałku.
Każdy się starzeje i z wiekiem różne rzeczy/ludzie/sytuacje
zaczynają nas po prostu wkurzać. Na kilka z nich zwrócili uwagę
internauci z Reddita.
#1.
Ludzie. Oni są ku*wa wszędzie.
#2.
Hałas. Każdy lub wszystko, co jest zbyt głośne.
#3.
Kłótnie. Przywodzi mi to na myśl Keanu Reevesa, który kiedyś powiedział, że po prostu dba o swój spokój, odmawiając kłótni z kimkolwiek o cokolwiek. Powiedział coś w stylu: „2+2 to 5? Masz rację. Miłego dnia”.
#4.
Wszystko, co zaczyna się po 21:00.
#5.
Jedzenie rzeczy, które nie są smaczne. I nie mam tu na myśli niezdrowego jedzenia. Chodzi mi o to, że jeśli mam spożywać kalorie, to ma to być smaczne. Czasami oznacza to podgrzewanie rzeczy w piekarniku zamiast w kuchence mikrofalowej lub dodanie dodatkowego składnika, który sprawia, że danie jest smaczne.
#6.
Przekonywanie ludzi, by nie robili głupot. Śmiało, już mnie to nie obchodzi. Naucz się na własnej skórze.
#7.
Troska o ludzi, którzy nie troszczą się o mnie.
#8.
Chodzenie w miejsca bez łazienki w pobliżu.
#9.
Mam dość czucia się niekomfortowo. Skończyłem z tym. Daj mi poduszkę i trochę miejsca na nogi. Siedzisko pod prysznicem i puszysty ręcznik. Daj mi przestrzeń do oddychania i życia. Daj mi jakość ponad ilość, a chętnie zapłacę dodatkowo za wszelkie ulepszenia.
#10.
Upał. Pamiętam, jak kiedyś chciałam się wylegiwać, spędzać czas na plaży i pływać. Teraz boję się wyjść na słońce i chcę zamknąć się w klimatyzowanym domu.
#11.
Brak snu. Kiedyś można było wytrzymać całą noc. Teraz, gdy zarywam nocki, jestem na drugi dzień bezużyteczny.
#12.
Wymówki. Przestań wymyślać skomplikowane, niewiarygodne historie. Po prostu powiedz, że zapomniałeś, zaspałeś lub cokolwiek innego. W porządku. Rozumiem to. Ale nie oczekuj, że uwierzę w twoje zawiłe historyjki. Dorośnij i przyznaj się do swoich niedociągnięć.
#13.
Jęczenie dzieci, głośne samochody, tłumiki, kosiarki... Głupi ludzie hałasujący w miejscach publicznych.
#14.
Siedzenie na podłodze.
#15.
Kac. 3 dni na powrót do normalności to już za dużo i nie warto.
#16.
Gonienie za ludźmi. Na przykład, jeśli poproszę cię o spotkanie kilka razy, a ty zawsze jesteś zajęty... trudno, jak będziesz chciał, wiesz gdzie mnie znaleźć. Telefon działa w obie strony.
#17.
Obcisłe dżinsy.
#18.
Koncerty bez przypisanych miejsc siedzących. Nie mam zamiaru pojawiać się na koncercie kilka godzin wcześniej, aby zająć dobre miejsce, a następnie „utknąć” tam bez możliwości siedzenia lub skorzystania z toalety, bo w przeciwnym razie stracę miejscówkę.
#19.
Praca.
#20.
Wszystkie prace niezbędne przy utrzymaniu domu, zwłaszcza na zewnątrz.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą