Zachowania, które świadczą, że ktoś nie ma pojęcia o finansach

#1.

Kupowanie markowych butów i drogiej biżuterii dla swojego dziecka. Dzieciaki w przedszkolu bardziej będą zazdrościć koledze butów z motywem z Psiego Patrolu niż nowiutkich Jordanów.

#2.

Branie pożyczki na wesele.
Istnieją tacy ludzie, którzy zdążyli się już rozwieść, a nadal spłacają dług za przyjęcie weselne.

#3.

#4.

Moi sąsiedzi wymaksowali wszystkie karty kredytowe, żeby zabrać dzieciaki do Disneylandu. Mówią, że będą to spłacać do końca życia, ale chcieli, żeby dzieci miały fajne wakacje.

#5.

#6.

Monstrualny samochód ze wszystkim bajerami stojący przed rozsypującą się ruderą.

#7.

#8.

Posiadanie większej ilości dzieci niż ich na to stać.

#9.

Tatuaże na raty. Umówiłem się kiedyś z dziewczyną, która miała piękne tatuaże. Zapytałem, jak ją na to stać, skoro marnie zarabia (sama mi o tym powiedziała). Odparła, że tatuażysta rozpisał jej plan spłaty. Na kilka lat.

#10.

#11.

Współlokator mojego przyjaciela poprosił go kiedyś o pożyczenie pieniędzy, aby mógł zamówić spray o zapachu bąków, zamiast spokojnie poczekać do wypłaty.
Istnieją gorsze wybory finansowe niż zadłużanie się za puszkę sprayu o zapachu pierdów, ale ten jest najśmieszniejszy.

#12.

Miałem współpracownika, który poskarżył się, że co tydzień wydaje więcej pieniędzy na papierosy dla swojej żony niż na miesięczny czynsz.

#13.

Panienka w uniformie McDonald's z paskiem firmy Gucci wartym prawie cztery tysiące złotych.

#14.

Zamawianie jedzenia na wynos trzy razy dziennie. Codziennie.

#15.

Ktoś ma drogi samochód, który jest obity albo nie działają w nim światła.

Tłumaczenie takiej osoby – nie stać mnie na naprawę.

#16.

„Pożycz mi trochę kasy, oddam, jak dostanę wypłatę”.
Pogadamy o tym wtedy, jak oddasz mi kasę, którą pożyczyłem ci przed kilkoma poprzednimi wypłatami.

#17.

Ludzie, którzy kupują pierońsko wielki telewizor, kiedy nagle skądś kapnie im trochę dodatkowej kasy. Wiozą go potem do maleńkiego, zadłużonego mieszkania samochodem, który trzyma się na trytytkach.

#18.

Nałogowe granie w gry liczbowe.