Moja mama powiedziała mi kiedyś: „Kocham cię, jesteś moją córką, ale nie lubię cię. Nigdy nie chciałabym mieć ciebie za przyjaciółkę”. Miałam 21 lat i było to 40 lat temu. Nigdy się z tym nie pogodzę, tak bardzo mnie to zabolało.
„Powinieneś zrobić wszystkim przysługę i się zabić. Tnij w poprzek dla uwagi, a wzdłuż dla skutecznego efektu” – powiedziała mi osoba, którą nazywałem tatą, miałem wtedy 12 lat.
„Jesteś brzydka i niedorozwinięta”. Miałam wtedy 10 lat i do dziś mnie to boli. Powiedziała mi to córka przyjaciół moich rodziców, kiedy miała około 14 lat.
Pewnego razu podsłuchałem, jak mój tata powiedział mamie przez telefon, że nie chce mieć już ze mną nic wspólnego.
Moja mama powiedziała mi to, gdy miałam 14 lat, to doprowadziło do mojej pierwszej próby samobójczej: „Jesteś rozczarowaniem dla mnie i wszystkich, którzy cię znają. Powinnam była po prostu oddać cię do adopcji”.
Tata do 12-letniego mnie po tym, jak zapomniałem zamknąć bramę: „Jesteś bezwartościową kupą gówna”.
Od mojego szefa z poprzedniej pracy: „Przyprawiasz mnie o ból głowy i żałuję, że cię zatrudniłem. Nie zdziwiłbym się, gdybyś był ciężarem dla swojej dziewczyny, przyjaciół i rodziny”. Zostałem zatrudniony przez tego gościa, który od początku wiedział, że mam niewielkie doświadczenie na stanowisku, które objąłem. Nie kłamałem podczas rozmowy kwalifikacyjnej.
„Jesteś tylko małą dziewczynką. Nikt cię nie lubi, nikt cię nie chce. Jesteś irytująca, przesadna i głośna. Przestań być tak cholernie irytująca, a może ktoś będzie chciał z tobą być”.
Po ślubie moja matka po pijaku powiedziała mi, jaką okropną i samolubną córką byłam. Że moje wesele było pieprzonym cyrkiem (było pod namiotem z kawiarnianymi światłami) i nie może uwierzyć, jaką okropną osobą jestem. Wszystko dlatego, że wzięłam ślub w stanie, w którym mieszkałam przez 6 lat i nikt z jej przyjaciół/rodziny nie zdecydował się na niego pojechać.
Mój były chłopak powiedział mi „kiedyś byłaś gorętsza, gdy uprawialiśmy seks.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą