Szukaj Pokaż menu

12 butelek jałowcówki

19 230  
2  
Miałem w domu dwanaście butelek jałowcówki.
Żona poleciła mi zawartość wszystkich, bez wyjątku, butelek wylać do zlewu.
Postanowiłem spełnić żądanie żony; Odkorkowałem więc pierwszą butelkę i wylałem całą zawartość do zlewu, z wyjątkiem jednej szklaneczki, którą sobie wypiłem. Następnie odkorkowałem drugą butelkę i postąpiłem tak samo, to znaczy wylałem całą zawartość do zlewu z wyjątkiem jednej szklaneczki, którą sobie wypiłem. Następnie odkorkowałem trzecią flaszkę... i wlałem całą zawartość do butelki, z wyjątkiem jednej szklaneczki, którą sobie wypiłem. Następnie odkorkowałem czwartą, i upiwszy z niej nieco wlałem butelkę do szklaneczki. Następnie wyciągnąłem butelkę z kolejnego korka.... wypiłem jedną szklaneczkę i wlałem resztę w siebie.

Ostatnie słowa przed śmiercią

13 131  
3   3  
Listonosz: "... dobry piesek"
Kierowca: "... spokojnie, mam dobre hamulce"
Nauczyciel chemii: "... to doświadczenie jest całkowicie bezpieczne"
Elektryk: "... taaak, jest napięcie"

Kawałki mięska

9 622  
2  
Trzech więźniów wylądowało razem w celi, każdy z wieloletnim wyrokiem. Każdy z nich coś przemycił sobie do więzienia coś, co miało umilić im pobyt. Pierwszy z nich przyniósł zapas farb:
- Wiecie, całkiem nieźle maluję - tłumaczył towarzyszom.
- W więzieniu będę miał czas poćwiczyć technikę i kiedy wyjdę, zamierzam zarabiać tym na chleb.
Drugi wziął z sobą karty. Tłumaczył:
- Cóż, niczego innego nie potrafię, a poker, oczko, brydż, kanasta i makao nie mają dla mnie tajemnic. Poza tym, kiedy będę się nudził, zawsze mogę postawić sobie pasjans.
Trzeci z nich, z bardzo zadowoloną miną, wyciąga zza pazuchy opakowanie tamponów.
- Po co ci tampony?! - nie mogą się nadziwić koledzy.
- Na pudełku jest napisane, że dzięki nim mogę jeździć konno i na nartach, pływać w basenie, uprawiać sporty walki, a nawet skakać ze spadochronem...

***
Cyrkowy siłacz popisuje się przed widownią. Podnosi niesamowite ciężary, przedziera na pół książki telefoniczne, rwie najgrubsze łańcuchy. Ostatni numer to wyciskanie cytryny. Bierze owoc w wielką jak bochen chleba łapę i wyciska z niego pełną szklankę soku.
- Kto wyciśnie jeszcze choćby kroplę?! - rzuca wyzwanie publiczności.
Na arenę wchodzi miejscowy osiłek. Ściska resztki owocu z całej siły, ale nie udaje mu się. Kilku następnych śmiałków również nie może nic wskórać. Jako ostatni zgłasza się chudzina w za dużym garniturku i drucianych okularach. Bierze do ręki to, co zostało z cytryny... i wyciska jeszcze jedną szklankę soku!
- Jak to zrobiłeś?! - woła zaszokowany siłacz.
- To proste. Pracuję w urzędzie podatkowym...

***
- Ty to zawsze jesteś niezadowolona - mówi Nowak do żony z wyrzutem.
- Przecież codziennie przynoszę ci do łóżka kawę! Ty ją tylko musisz zemleć i zaparzyć.
***
- Żona mnie zdradza - żali się Kowalski koledze.
- Skąd wiesz?
- Bo wczoraj nie wróciła do domu na noc i powiedziała mi, że spała u swojej siostry.
- To może naprawdę tam spała.
- Akurat! U jej siostry to ja spałem.

***
Przychodzi blondynka do sklepu z telewizorami i mówi:
- Są kolorowe telewizory?
- Są
- To poproszę żółty

***
Spotyka się dwóch kumpli w barze.
- Wiesz, moja żona chyba nie żyje...
- Dlaczego tak sądzisz?
- Bo seks to właściwie mamy taki sam jak zwykle, tylko prania ciągle przybywa.
2
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Ostatnie słowa przed śmiercią
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Żyd, Chińczyk i Pearl Harbour
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Z życia hipopotamów
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Życzenia imieninowe dla Andrzeja
Przejdź do artykułu Opowieści sołtysa z podróży z Afryki

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą