"Rano denat pojechał do pracy w hucie. Po pracy wrócił pijany, pobił żonę taboretem i zaraz poszedł spać. Nazajutrz żona denata zgłosiła na posterunku, ze denat nie żyje(...)"
"Elżbieta T. powiedziała mi ustnie, że mąż często ją bije, lecz gdyby nawet ją zabił, to i tak nie pójdzie na niego ze skargą na policję"
"Na miejscu wypadku ustaliłem, że ofiara potrącenia przez samochód jest Agnieszka D. c. Stanisława, lat 9, zamieszkała w Lutczy, panna, bez zawodu i bez przynależności partyjnej(...). Sprawcy wypadku oraz ofierze - Agnieszce D, lat 9 pobrano krew do badań na zawartość alkoholu"
1. Czy chcąc podać coś do jedzenia szukasz kabelka albo złacza na podczerwień, bo nie wyobrażasz sobie inaczej transferu danych z Twojej komórki?
2. Czy przedstawiając się mówisz: "Dzień dobry, nazywam się +48yyyxxxxxx"?
3. Czy przyjęcia w domu urządzasz dla grup gości podzielonych wg. prefiksu komórki?
4. Czy domownicy przed wejściem do domu muszą podać PIN? A jesli któreś wraca z imprezy i jest po kilku pyffkach, to czy ma tylko trzy próby PIN'owe, a potem to juz tylko PUK i w razie pomyłki noc na słomiance?
Wchodzi pijany gość na wesele i drze ryja:
- Kapela! Grać mi "Myszerej"!
- Ale panie, my tego nie znamy.
- Ja płacę, ja wymagam. Grać "Myszerej"!
- Naprawdę tego nie znamy...
- Milczeć! Płacę podwójnie i ma być "Myszerej"!
- Nie mamy nut, to chociaż może pan zanuć kawałek.
Facet zaczyna zaczyna intonować:
- Myszerej pancerni...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą