Skarb Kibica II - Po transferach

Megalomaniak, ignorant, arogant lub błyskotliwy dziennikarz. Można go kochać lub nienawidzić, a jego dociekania są na tyle niezwykłe, że wciągają nawet jego przeciwników. Uwielbiamy go za to.

Jeremy Clarkson: Muszę wyznać, że gdy usłyszałem o zamiarze Morrisseya, który chciał reaktywować zespół New York Dolls na koncert w Londynie tego lata, odrobinę ściągnąłem brwi.

Gdy Dollsi spotkali się we wczesnych latach 1970., nie dysponowali absolutnie żadnymi muzycznymi umiejętnościami. Żaden z nich nie umiał śpiewać, żaden z nich nie umiał na niczym grać i być może właśnie dlatego żadna z wypuszczonych przez nich płyt nie okazała się czymś, co można by określić mianem komercyjnego sukcesu.

Jednak dziś wielu postrzega ten zespół jako jeden z najważniejszych elementów rockandrollowej układanki.

Każdy z nas jest w stanie określić upływ czasu na podstawie zużycia różnych produktów. Oto np. typowy dla kobiet sposób dość precyzyjnego określenia upływu czasu:

A mężczyźni, ze zrozumiałych względów, określają to w trochę inny sposób:

W dniu wczorajszym zamknęło się okienko transferowe. Wszyscy znają już składy czołowych klubów. PKW, organ prowadzący rozgrywki przedstawił drużyny. W poprzednim wydaniu Skarbu Kibica znalazło się kilka zagadek, na które dopiero niedawno poznaliśmy odpowiedzi. Oto one:

PiS

- Okazało się, że Nelly Rokita, która została nowym asystentem trenera PiS, postanowiła także grać. Po tym co pokazuje na treningach, wszyscy zastanawiają się nad sensem jej przyjścia do drużyny Kaczyńskich.
- Maciej Płażyński także postanowił dołączyć do teamu Mistrza Polski. Podczas oficjalnego przedstawienia stwierdził, że nie przepada za kolegami z drużyny, co może wpłynąć na zgranie zespołu.

- Paweł Zalewski jednak pozostał w PiS, pomimo tego, że będzie grzał ławę. Powodem decyzji może być ważny kontrakt i gwarancja sporych zarobków.
- Kazimierz Marcinkiewicz nadal jest zawodnikiem PiS, jednak równocześnie przyjął propozycję kilku zawodników PO, aby być ich masażystą.

PO

- Klub nie wykazał się niczym nowym. Marcinkiewicz nie chce grać w PO i to, że został masażystą niektórych jej zawodników, można nazwać co najwyżej kapiszonem, a na pewno nie bombą. Największym transferem PO w ostatnim tygodniu było przyjście MordyTyMojej.

LiD

- Potwierdziły się przypuszczenia o słabej dyspozycji Kwaśniewskiego. W wyjazdowym sparingu na Ukrainie "Alek", przez swoją słabą główkę, strzelił samobója LiDowi, przy okazji doznając kolejnej kontuzji goleni.
- Klub oficjalnie zaprezentował Smoktunowicza, który okazał się osobą wstydliwą i się zaczerwienił.

Samoobrona

- Trener klubu stwierdził, że przyjście Millera sprawi, iż jego drużyna będzie grała nie tylko leppiej, ale i millej dla oka.
- Józef Oleksy nie uległ namowom Leppera by zostać zawodnikiem buraczanych, jednak dołączył do klubu jako jego nosiwóda.
- Piotr Ikonowicz będzie występował w barwach Samoobrony. Ikonowicz znany jest z dobrego blokowania, gra na lewym skrzydle (właściwie to biega tylko wzdłuż lewej linii boiska- czasem nawet poza nim).

LPR

- Podobnie jak PO, także LPR niczym nie zaskoczył. Bosak nadal tańczy, jak mu zagrają, Giertych atakuje, a Jurek broni.

PSL

- My tu gadu-gadu, a PSL zaskoczył szybkim transferem. Członkiem klubu został Łukasz Fołtyn, który do tej pory nie miał nic wspólnego z żadną z drużyn. Jego przyjście ma połączyć dwie linie w drużynie: defensywną i ofensywną.
- Kolejnym zaskakującym ruchem koniczynek było przejście Prawdopodobnie z Carlsberga. Carlsberg nie kryje zaskoczenia, że Prawdopodobnie wspiera PSL.

Najbliższe sparingi

- PiS-LiD: Kwaśniewski zapowiada, że w meczu z Kaczyńskim nie będzie savoir-vivre’u. Lider Mistrza Polski odpowiada, że ten pojedynek będzie początkiem nowego stanu wojennego. Miejmy nadzieję, że żadna z ekip nie skorzysta ze środków dopingujących.
- LPR-PO: Giertych i Tusk być może spotkają się w związku z tym, że Kaczyński nie chce się widzieć z żadnym z nich.
- Samoobrona - Reszta Świata: Lepper chce meczu gwiazd, podobnie jak LPR i PO dlatego, że nikt nie chce się z Samoobroną spotkać sam na sam (patrząc na Łyżwińskiego nie wydaje się to dziwne).
- Carlsberg-PSL: Carlsberg zaprosił Pawlaka do siebie, aby ostatecznie wyjaśnić sprawę Prawdopodobnie.

Skład I ligi poznamy dopiero za trzy tygodnie, ale wiadomo już jedno:

Prawdopodobnie Mordo Ty Moja będzie Ciamciaramcia, zamiast Savoir-vivre’u...