Praca korektora lub testera jest pracą bardzo niewdzięczną. Nikt nie docenia godzin włożonych w czytanie nudnych niczym sienkiewiczowskie opisy tekstów, a wszelkie zgłaszane uwagi są traktowane jako czepialstwo i wymyślanie. A dzięki rezygnacji z chociażby dwukrotnego przeczytania stworzonego przez siebie dzieła, mamy takiego typu kwiatki.
Uprzedzam, że zdjęcie robiłem dość dawno (pół roku temu?) i nie miałem okazji zweryfikować, czy coś się zmieniło.
Miejsce: IKEA, Poznań
Uploaded with
ImageShack.usZakładając, że docelowym językiem miał być angielski (jak choćby wskazywałby na to interfejs urządzenia), to w IKEA możemy sobie zamówić w automacie kawiarnię, a nawet... kawiarnianą wiedźmę mleczną!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą