Humor rosyjski (771)
2008-01-11 18:50:31
·
1 komentarz
I. Pogodowy
- Ale fatalna pogoda!
- To przez Golfstrom.
- To Żyd?
- Nie, prąd.
- Masoński?
- Oceaniczny.
- Z Izraela?
- Nie, z Ameryki.
- Tym Żydom to dobrze, mają słońce, a my przez jakiegoś Golfstroma taką kijową pogodę...
- W Izraelu jest teraz noc!
- A ty skąd wiesz, Żyd jesteś?!
II. Klubowy
Przed pewnym klubem:
- Chłopie, w takim stroju nie można do środka!
- Ale to teksański styl!
- Co ty opowiadasz?!
- No, powiedzmy jego wołgogradzki wariant...
III. Lotniczy
Na płytę postojową na Heathrow wychodzi dwóch lekko wczorajszych rosyjskich pilotów. W pewnym momencie jeden pyta drugiego:
- Sasza, a tak właściwie to czym my tu wczoraj przylecieliśmy?
IV. Bazarowy
Na bazarze stoi babinka, handluje. Na tabliczce ma napisane:
"Ch.w. - 50 rubli".
Podchodzi klient, pyta:
- Babciu, a o co chodzi z tym "ch. w."?
- No jak to o co? "Chałwę weź - 50 rubli".
V. Przysłowiowy
Nie kop pod drugim dołków. Może je wykorzystać jako okop.
VI. Biurowy
2 stycznia praca w biurze została sparaliżowana. Nikt nie pamiętał loginu i hasła.
Bonusowy
Kaczyński do Merkel:
- Ała, na krawat mi nadepnęłaś!
- A pan swoimi okularami mi całe rajstopy porwał!
:peppone
Humor rosyjski (770)
2008-01-09 20:03:51
·
1 komentarz
I. Zagadkowy
- Kiedy jest prawdziwa demokracja?
- Kiedy naród wybiera swoje sługi, a nie gospodarzy.
II. Świąteczny
- Jak spędziłeś Nowy Rok?
- Jak prezent - zasnąłem pod choinką.
- W sumie to nic złego, to nawet taka jakby tradycja...
- Ale nie w środku lasu!
III. Wyjątkowy
- Wiesz, kochanie, w życiu znałem tylko jedną mądrą kobietę.
- Kogo jeszcze?!
- Ciebie, idiotko!
:peppone
Humor rosyjski (769)
2008-01-07 18:40:43
·
1 komentarz
I. Ministerialny
Poranek. Ministerstwo Kultury. Przychodzi minister do pracy, wchodzi do swojego sekretariatu i widzi, jak roztrzęsiona sekretarka leje krople walerianowe do swojej herbaty:
- Mario Pawłowno, co się stało?
- Trzynaście lat pracuję w ministerstwie. Trzynaście lat czekałam na ten telefon. Dzisiaj przychodzę do pracy - dzwoni! Podnoszę słuchawkę, słyszę: - Halo, czy to pralnia? - A ja z wrażenia całego tekstu riposty zapomniałam!
II. Gruziński
Zgodnie z niezależnymi sondażami exit-polls zwycięstwo - niezależnie od danych Centralnej Komisji Wyborczej - przypadło niezależnemu od narodu kandydatowi.
III. Ubraniowy
Najnowsza moda na mrozy - futrzane stringi.
IV. Sportowy
Nowość: ekstremalna corrida! Byk jest chory na chorobę wściekłych krów!
V. Przysłowiowy
Autor powiedzenia "jest kłamstwo, wielkie kłamstwo i statystyka" najwyraźniej nie miał do czynienia z reklamą ani polityką.
VI. Kolejowy
Przejazd kolejowy strzeżony. Samochody stoją w rządku przed szlabanem, czekają. 5 minut, 10, kwadrans, w końcu zaczynają trąbić. Po kilku minutach kakofonii ze stróżówki wynurza się dróżnik i krzyczy:
- Dajcie sobie spokój, chłopaki, pociąg ma pięć godzin opóźnienia!
VII. Plotkarski
Britney Spears stwierdziła niedawno, że do ślubu była dziewicą. Fakt ten potwierdzili: Ricky Martin, Backstreet Boys, Londyńska Orkiestra Symfoniczna i Manchester United.
VIII. Imienny
- Jak wam na imię?
- Wasyl Aleksandrowicz albo Siergiejewicz.
- Nie pamiętacie?
- Matka nie jest pewna.
:peppone
Humor rosyjski (768)
2008-01-05 12:55:42
·
2 komentarze
I. Prezydencki
W nieoficjalnej rozmowie zapytano Putina, który z kandydatów na prezydenta Gruzji byłby najlepszy: Saakaszwili, Patarkaciszwili, Natielaszwili, Sariszwili, a może Majsaszwili?
- Najlepszy byłby Dżugaszwili - odpowiedział Putin.
II. Zimowy
Szczęśliwe dzieci z somalijskiej wioski złapały się za ręce i zatańczyły radośnie w koło, wiwatując:
- Spadł śnieg! Spadł śnieg!
Ale generalnie światowe reakcje na zimę nuklearną były zgoła odmienne...
III. Małżeński
- Wiesz, dbam o zdrowie męża, nie pozwalam mu pić ani palić. Żeby się nie denerwował, nie pozwalam mu oglądać w telewizji piłki nożnej, boksu czy hokeja. No i nigdzie nie wyjeżdżamy, żeby nie zakłócać reżimu dietetycznego: nic słodkiego, ostrego, pikantnego, marynowanego, kwaśnego, smażonego, pieczonego... A ten bydlak, zamiast być wdzięczny, chce się ze mną rozwieść!
IV. Gościnny
- Wowaczka, a Masza to przychodzi do ciebie w gości?
- Tak.
- I co robicie?
- Oglądamy telewizję.
- Ale ty przecież nie masz telewizora?
- Ona jeszcze tego nie zauważyła.
V. Wynagrodzeniowy
Sroga gospodyni zwolniła kolejną służącą. Ta odchodząc rzuciła psu gospodarzy trzy monety.
- A to co ma znaczyć?! - zapytała gospodyni
- Przez te trzy miesiące, co u państwa służyłam, pies na to zapracował, wylizując talerze...
VI. Lekarski
- Mam dla pana dwie nowiny, dobrą i złą.
- Niech pan zaczyna od złej.
- Pana żona złapała syfilisa.
- A ta dobra nowina?!
- Nie od pana.
Bonusowy
Z. Ziobro, jak każdy prawdziwy mężczyzna, nie płacze. Boi się, że mu tusz popłynie...
:peppone
Humor rosyjski (767)
2008-01-04 19:21:49
·
1 komentarz
I. Czelabińscy
W Czelabińsku nawet śpiący policjanci biorą łapówki.
II. Polityczny
W Dumie dogadały się dwie partie: Jabłoko i Kobiety Rosji. Powstały Pierogi z Dżemem.
III. Kuchenny
Kobieta nie cierpi, jak facet zagląda jej w gary. W końcu i właściciel knajpy unika Sanepidu....
IV. Zagadkowy
- Co to za pozycja qip?
- Dwie lesbijki tyłem do siebie, między nimi wibrator.
:peppone
Humor rosyjski (766)
2008-01-02 19:01:05
·
1 komentarz
I. Karciany
Poczas imprezy noworocznej Putin i Miedwiediew grali w durnia. Na durnia zawsze wychodził ktoś trzeci.
II. Upalny
Siedzi facet na brzegu Nilu i łowi ryby. Upał, skwar, duchota, a tu jeszcze ryby nie biorą. Siedzi godzinkę, dwie - nic! Po jeszcze jakimś czasie podpływa leniwie krokodyl i pyta:
- Co, gorąco?
- Uhm...
- I duszno?
- Uhm...
- Może byś tak wskoczył popływać? ;)
III. Plotkarski
Siedzą dwie przyjaciółki w barze, nagle jedna pokazuje drugiej jakiegoś faceta:
- Popatrz, rozstałam się z nim siedem lat temu, a on wciąż pije...
- Musiałaś mu nieźle zaleźć za skórę, nikt normalny tyle nie świętuje.
IV. Fotograficzny
Wiodący producenci sprzętu fotograficznego zaczęli sprzedawać na rynku rosyjskim aparaty z funkcją redukcji czerwonego nosa.
V. Czelabiński
Czelabiński Nowy Rok jest na tyle twardy, że ludzie po zakończeniu jego obchodów rzucają nie tylko picie, ale i palenie.
VI. Pocztowy
Wczoraj listonosz Pieczkin rozniósł pocztę. Dzisiaj specjalna komisja orzekła, że budynek nie nadaje się do remontu.
VII. Pociągowy
W przedziale sypialnym jedzie Gruzin i para zakochanych. Gruzin na dole, zakochani na górze. W pewnym momencie chłopak rzuca do dziewczyny:
- Mańka, dawaj, zrobię ci zdjęcie!
- No dobrze!
Barabarabara, po wszystkim chłopak rzuca zużytą gumkę na dół - wprost na Gruzina. Ten milczy cierpliwie. Za jakiś czas chłopak mówi:
- Mańka, dawaj, zrobię ci kolejne zdjęcie!
Barabarabara, po wszystkim chłopak rzuca zużytą gumkę na dół - znów wprost na Gruzina. Ten nadal milczy.
Za jakiś czas chłopak ponownie proponuje:
- Mańka, dawaj, strzelę ci jeszcze jedną fotkę!
Na co Gruzin z dołu:
- Jeszcze jeden taki negatyw, a ja tam was wszystkich sfotografuję!
VIII. Morski
Żandarmi próbują wyciągnąć z lokalu pijanego w dym kapitana marynarki. Ten się opiera i drze japę:
- Nie! Najszampierf kopiety i szszieci!
:peppone
Humor rosyjski (765)
2007-12-31 10:22:28
·
1 komentarz
I. Bajkowy
- Prosiaczku, a jakie kobiety ty tak najbardziej lubisz: blondynki, brunetki?
- Wegetarianki, Kubusiu.
II. Popędowy
Dwóch gliniarzy pilnuje parady równości. Jeden opowiada:
- Wiesz, poszedłem wczoraj na dziewczynki. Mówię ci, jakie teraz sztuki chodzą... Spódniczki tak krótkie, że widać im pół tyłka i tatuaże na pośladkach, jakieś sznurki zamiast bluzki, widać prawie całe cycki, a rozmiar co najmniej "D"...
- Stary, ja ci radzę, albo zamilcz, albo przynajmniej na sobie nie pokazuj.
III. Naukowy
Dwóch profesorów je obiad w stołówce. Jednemu upadł nóż:
- O, ktoś przyjdzie.
- A nóż tępy?
- Tak.
- To student na poprawkę.
IV. Erewaniowy
- Którymi palcami powinien prawdziwy mężczyzna trzymać swój interes sikając do pisuaru?
- Prawdziwy mężczyzna powinien w takiej sytuacji trzymać swój interes obydwoma rękami.
:peppone
Humor rosyjski (764)
2007-12-29 12:52:00
·
1 komentarz
I. Dietetyczny
Kobieto! Jeśli w ciągu ostatniego tygodnia przybyło ci 5kg, znaczy to, że dietę poradziła ci najlepsza przyjaciółka.
II. Polityczny
Dokąd zmierza Ukraina, jeśli na stanowisko sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego mianowano ginekologa?
III. Lordojimowy
- John, potrzebuję gorącej kąpieli!
- Już wychodzę z wanny, sir!
IV. Wyborczy
Dwie stare panny siedzą na ławce przed wiejskim domem i obserwują jak kogut goni kurę. Pierwsza rundka wokół domu, druga, trzecia, w końcu kura wybiega z podwórka, wpada na jezdnię - nieszczęśliwie prosto pod samochód. Jedna stara panna mówi do drugiej z patosem:
- Widzisz? Wolała śmierć!
V. Herbaciany
Chłopak namawia dziewczynę:
- Wpadnij do mnie, napijemy się herbaty...
Dziewczyna się trochę opierała, ale ją namówił. Idąc do niego przechodzą koło apteki. Chłopak mówi:
- Wejdźmy tu na chwilę.
- Po co?
- Po coś do herbaty, nie?
VI. Ostatnie słowa...
...załogi Airbusa: Ty, co ta lampka tak miga?
astronauty: Powietrza starczy mi jeszcze na co najmniej kwadrans.
fizyka atomowego: masa krytyczna, dni krytyczne, kto by się połapał?
kierowcy: No, skoro idziesz na czołowe...
mechanika samochodowego: Opuść no ciut ten podnośnik!
instruktora wspinaczki: Piąty raz pokazuję ci, jak ten węzeł zawiązać!
pilota bombowca: No, to będą fajerwerki!
chemika: A jakby to podgrzać?
komputera: Are you sure? [Y/N]
detektywa: A zabójcą jest...
włamywacza: To oni mają dobermana?
instruktora nauki jazdy: Teraz ty spróbuj to samo.
dowódcy zwiadu: Przecież tu w promieniu 10 kilometrów żywej duszy nie ma!
klienta restauracji: Poproszę grzybową.
bohatera ZSRR (pośmiertnego): Toż to raptem 3 Tygrysy!
starej panny: OOOO! AAAAA!!!
kierowcy ciężarówki: Te stare mosty mogą stać całą wieczność.
stróża nocnego: Hej! Kto tam?!
tresera lwów: No co ty, rękę, która karmi?!
fotografa: No, to będzie co najmniej Pulitzer!
Tarzana: Która małpa nasr@ła na lianę?!
kapitana okrętu podwodnego: Trzeba tu przewietrzyć!
VII. Sponsorowany
Umarł Nowy Ruski. Podchodzi do bram raju, jednak św. Piotr oznajmia:
- Ja cię tu nie wpuszczę.
- Dlaczego?
- Miałeś za życia 5 luksusowych wózków?
- No, miałem...
- Miałeś sześciopiętrową willę na Rublowce?
- No, miałem...
- Właśnie, boję się, że ci się tu nie spodoba.
:peppone
Humor rosyjski (763)
2007-12-28 12:37:16
·
1 komentarz
I. Dialogowy
- Przepraszam pana, czy Bóg jest?
- Nie, Boga nie ma.
- A kiedy będzie?
II. Taktyczny
Żona do męża:
- Wyrzuciłam wreszcie twój stary, znoszony garnitur.
- Zidiociałaś durna babo?! A w czym ja teraz będę chodził do skarbówki?!
III. Polityczny
- I co tam u was na Kremlu?
- No, jest Car-Dzwon. Ale on nie dzwoni.
- I co jeszcze jest ciekawego?
- No, jest Car-Armata (Car-Puszka). Ale ona nie strzela.
- No, a dalej?
- Mamy jeszcze Dumę...
IV. Świąteczny
Przychodzi Dziadek Mróz do rodziny i pyta chłopaczka:
- A ty, synku, jaki prezent chcesz?
Dzieciak nic nie mówi tylko przyfasolił Dziadkowi z całej pary w nos:
- To za zeszły rok, dziadu!
:peppone
Humor rosyjski (762)
2007-12-27 13:48:38
·
1 komentarz
I. Przekorny
Staje sobie gość na środku Placu Czerwonego, wyjmuje instrument i zaczyna sikać. Niemal natychmiast podchodzi do niego milicjant i mówi:
- To pan nie wie, że tu nie można oddawać moczu?!
Gość kończy, co zaczął, chowa fujarkę i mówi:
- A widzi pan, jednak można!
II. Rodzinny
Po randce, późno w nocy, dziewczyna zaprasza chłopaka do siebie. Wchodzą do domu, a ona mu mówi:
- Tylko cicho, bo rodzice śpią, muszą się wyspać, ojciec pracuje w FSB, a matka w MSW.
Chłopak nieco przestraszony kieruje swe kroki w stronę jednego z pokoi, dziewczyna jednak na to:
- Tam nie, tam śpi mój brat, właśnie dostał przepustkę, służy w wojskach desantowych.
Facet coraz bardziej przerażony zatrzymuje się jak wryty, na co dziewczyna do niego zalotnie:
- Chcesz przeżyć niezapomnianą noc?
- Tak!
- GWAAAAAAŁCĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄ!!!!!!!!!!!
III. Ostry
Dziadka Mroza zaproszono na Nowy Rok do baru dla gejów. Spił się i zasnął pod choinką...
IV. Tuningowany
Wojna. Dzień pierwszy. Niemcy zajęli Estonię.
Dzień drugi. Rosjanie odbili Estonię.
Dzień trzeci. Niemcy znów zajęli Estonię.
Dzień czwarty. Rosjanie ponownie odbili Estonię.
Dzień piąty. Estońscy pogranicznicy wszczynają alarm.
V. Chorobowy
- Coś dzisiaj jakieś ciarki po mnie łażą...
- Grypka?
- Prokuratura.
:peppone