Sprzedawczyni krzyczy i wyzywa klientkę. Nie wiadomo, co się działo wcześniej, jednak nawet w tym wycinku materiału widać, że coś jest nie tak.
Po tym zdarzeniu właścicielka sklepu natychmiast zwolniła tę sprzedawczynię, a sama sytuacja miała miejsce pod koniec 2020 r.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą