Draymond Green, koszykarz Golden State Warriors i właściciel czterech mistrzowskich pierścieni, znów zszokował ligę NBA. Choć nie w sposób, którego życzyłby sobie trener „Wojowników” Steve Kerr.
https://img.joemonster.org/upload/szo/oryginal_205...Tu ostatnie zagranie, które przelało czarę goryczy.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą