Napisy:
- Dzieci, żeby zrozumieć tę historię, musicie wiedzieć, że wasz wujek robił to, co wielu innych ludzi w collegu robiło. Jak to powiedzieć? Nazwijmy to... jedzeniem kanapki.
- Stary, chyba dziekan idzie. Schowaj kanapkę.
- Dzień dobry, proszę pana. Nazywam się Marshall Eriksen.
- "Proszę pana"? Mów mi Ted.
- Dobrze, dziekanie Ted.
- Ktoś tu jadł kanapkę.
- Co? Ależ skąd. Zresztą nie wiem, bo nawet nie mam pojęcia jak pachną kanapki. Moi rodzice złożyli datki dla szkoły.
- Śpisz na dole, fajnie. I tak chciałem wziąć górę.
- Że co?
- Jestem twoim nowym współlokatorem.
- To nie fair.
Dowiedziałem się, że Ted nie jest dziekanem dopiero wieczorem.
- Nie jesteś dziekanem.
- College, to były czasy.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą