« | następny » |
Jeden z lepszych żartów na pizzerii Dominos
Idea była prosta - złożyć zamówienia u jednego z dyspozytorów, przełączyć się na drugą linie do kolejnego, wrócić do pierwszego i poprosić o powtórzenia zamówienia, a potem już z górki, rozmowa sama się kręci. Sam bym tego lepiej nie wymyślił.
Zobacz najpopularniejsze tagi.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą