ZARDZEWIAŁA GILOTYNA
(Czy belgijski morderca Yernaux będzie ułaskawiony ?).
Ciekawą sprawę ma do rozpatrzenia niemiecki gubernator wojenny w Belgii, jenerał Bissing, a oczekiwana jego decyzya wywołała ogólne zainteresowanie. Po raz pierwszy od chwili zajęcia Belgii przez Niemców, został zasądzony na śmierć przez belgijski sąd przysięgłych morderca Yernaux w Arion w prowincyi Luksemburgu.
Wyrok orzeka, że stracenie ma się odbyć publicznie gilotyną w Arion. Kara śmierci nie była stosowana w Belgii od roku 1864 (wówczas był stracony po raz ostatni gilotyną truciciel hrabia Bizart de Bocarmé). Co prawda utrzymywano stale kata, któremu płacono rocznie 1100 franków, lecz ten ani razu nie wykonał egzekucyi.
Zardzewiały też części belgijskiej gilotyny w brukselskim ratuszu, która
wskutek długiej „bezczynności" dzisiaj jest nie do użytku.
Jest więc kwestyą sporną, czy jenerał gubernator Bissing, który według prawa międzynarodowego wykonywa najwyższą władzę w Belgii, może skorzystać z prawa zwyczajowego, z którego zwykle korzystał Leopold II i Albert I, i ułaskawić przestępcę, czy też pozostawić wyrok w jego mocy. Prawdopodobnem jest, że jenerał Bissing wybierze to pierwsze, choćby z powodu niemożności znalezienia... zdatnej do użytku gilotyny.
Ilustrowany Kuryer Codzienny, 2 kwietnia 1916
