skąd wiesz, które zaczęło robić problemy pierwsze? On, bo go ciągle w domu nie było, stracił więź z rodziną i zaczął się puszczać? A może ona, bo go ciągle w domu nie było i tęskniąc za mężczyzną u boku zaczęła się puszczać? Inne powody? Nie wiesz, bo na razie ulało się tylko jej. W sumie, to życzyłbym, żeby zachował się dorośle i w ogóle nie odniósł się do tego publicznie (lub zdecydowanie publicznie poinformował o tym, że się nie będzie wypowiadać i tyle). Ergo: sprawę znasz jednostronnie. Jego oceniasz jedynie po dotychczasowych publicznych występach. Zresztą sprawę, która powinna zaprzątać głowy tylko ludziom w nią zaangażowanym.