Internauci zdradzają rzeczy, których chętnie by zakazali

#1.

Wyskakujące reklamy, które nakłaniają do kliknięcia, sprawiając, że ikona X ma takiej malutkie pole o wielkości 1 piksela, więc i tak klikasz w tę reklamę, mimo że chciałeś ją tylko wyłączyć.

#2.

Algorytmy dostrajania treści w mediach społecznościowych.

#3.

Ukryte opłaty. W tym podatek od sprzedaży, automatyczne napiwki, opłaty za udogodnienia, opłaty za sprzątanie, opłaty za karty kredytowe i inne.

#4.

Gówniane reklamy na YouTubie, które mówią, że mogę wygrać Nintendo za 7 dolarów... Dlaczego? Ponieważ jest to oczywiście oszustwo skierowane specjalnie do dzieci.

#5.

Strony internetowe z przepisami, które wymagają 16 akapitów osobistych przeżyć autora i kilkunastu minut przewijania, aby dotrzeć do listy składników.

#6.

Uznałbym to za zdradę kraju, jeśli polityk wykorzystuje swoją pozycję dla własnych korzyści lub korzyści swojej rodziny. Powołałbym komisję, która działałaby w celu monitorowania aktywów ich i ich rodzin, przeprowadzając od jednej do czterech losowych kontroli rocznie.

#7.

„Wiadomości”, które technicznie nie są wiadomościami, więc mogą mówić, co kurwa chcą i przedstawiać to jako prawdę.

#8.

Niebotycznie wysokie koszty leczenia.

#9.

Konkursy piękności dla dzieci.

#10.

Ticketmastery. Niech artyści sprzedają bilety bezpośrednio.

#11.

Scjentologia.

#12.

Lobbing.

#13.

Reklamy farmaceutyczne.

#14.

Przestępstwa są karane grzywnami. Jeśli grzywna jest jedyną karą, to prawo istnieje wyłącznie dla biednych ludzi.

#15.

Tiktokerzy, którzy marnują jedzenie, szefowie, którzy nękają niewinnych pracowników dla władzy, pedofile, politycy oraz homofobiczni i rasistowscy ludzie, wszyscy idźcie do diabła!