Joe Monster
·
11 sierpnia 2008 04:35
76 519
614
22
Nie w Parku Jurajskim, nie w wietnamskiej dżungli, ale na prostej drodze gdzieś w ukraińskiej Odessie ziemia zaatakowała terenówkę. Po krótkiej walce wóz został pożarty. Kierowca zdążył uciec przez szyberdach.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą